Jagiellonia bez ogromnego wsparcia
Przed piłkarzami Jagiellonii Białystok jeden z najważniejszych meczów w historii. Oczywiście spotkanie 6. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji przeciwko Olimpiji Lublana ustępuje swoją rangą rywalizacji z Wartą Poznań w poprzednich rozgrywkach. Wówczas warzyły się losy mistrzostwa Polski, która ostatecznie padło łupem podopiecznych Adriana Siemieńca. Atmosfera na trybunach była niesamowita. 22 tysiące kibiców świętowało upragniony tytuł.
Wygranie Ekstraklasy wiążę się z grą w europejskich pucharach. Duma Podlasia latem zapewniła sobie awans do LK i od początku rozgrywek radzi sobie znakomicie. Wywalczenie kompletu punktów przeciwko Słoweńcom spowoduje, że bezpośrednio awansuje do 1/8 finału. Jednak kibice odpuścili sobie czwartkowy wieczór na Chorten Arenie. Na nagraniu udostępnionym przez Bartosza Wieczorka na X, widać mnóstwo wolnych miejsc. – To mecz Chicago Bulls? Nie, to Jagiellonia Białystok – napisał dziennikarz tvpsport.pl. Na tę chwilę nie mamy jeszcze dostępu do oficjalnych danych. Natomiast mecz z Molde (3:0) oglądało na żywo nieco ponad 10 tysięcy kibiców.