Mariusz Fornalczyk odejdzie z Korony Kielce
Mariusz Fornalczyk był dotychczas postrzegany jako piłkarz, który nie wykorzystuje swojego potencjału. W Pogoni Szczecin skrzydłowy miał być następcą Kamila Grosickiego, lecz na początku zeszłego roku “Portowcy” oddali go Koronie Kielce. Za kadencji Jacka Zielińskiego nastąpiła eksplozja talentu 22-latka. Jego bilans w sezonie 2024/25 to cztery bramki i trzy asysty w 32 meczach. Co więcej, dzięki Fornalczykowi kielczanie są jedną z najlepszych drużyn rundy wiosennej.
Już od dłuższego czasu mówi się o tym, że młody piłkarz wkrótce zmieni klub. Głośno było chociażby o zainteresowaniu ze strony drużyn grających w MLS. O potencjalnym transferze do Stanów Zjednoczonych wypowiedział się Jacek Zieliński. Trener “Złocisto-Krwistych” potwierdził, że latem Korona sprzeda Fornalczyka. Doświadczony szkoleniowiec zaznaczył, że do rozstania dojdzie dopiero po Mistrzostwach Europy U-21, które odbędą się w czerwcu 2025.
– Nie powiem, że była to oferta niepoważna, bo w grę wchodziły duże pieniądze, ale to nie był kierunek dla Mariusza. Zespół środka, czy nawet bardziej dołu, tabeli w przededniu mistrzostw Europy, na których może być najlepszym piłkarzem drużyny – to byłaby fatalna decyzja. Rozmawialiśmy, wziął to na siebie właściciel, przekonał go. Myślę, że Mariusz chciał zostać, wie, że ma tutaj jeszcze coś do zrobienia. Po Euro podamy sobie rękę i gdzieś pojedzie – powiedział Zieliński w rozmowie z portalem “Weszło”.
Można się spodziewać, że Mariusz Fornalczyk zostanie powołany na turniej przez Adama Majewskiego. Pod wodzą byłego trenera Stali Mielec 22-latek strzelił trzy gole. Władze Korony liczą na to, że skrzydłowy pokaże się z dobrej strony w starciach z Francją, Gruzją i Portugalią.
Portal Transfermarkt obecnie wycenia piłkarza na 800 tysięcy euro. Klub nie chce jednak słyszeć o takiej kwocie. Coraz częściej spekuluje się, że zawodnik, którego kontrakt wygasa w czerwcu 2026 znalazł się na liście życzeń holenderskiego Heerenveen.