Ivi Lopez z tajemniczym wpisem
Ivi Lopez żył w Rakowie Częstochowa w bardzo dobrej relacji z Leonardo Rochą. Portugalczyk zasilił szeregi Medalików zimą bieżącego roku. W zespole Marka Papszuna rozegrał jednak tylko 24 mecze, w których zdobył dwie bramki. Jak na napastnika, to bardzo przeciętne statystyki. Przede wszystkim z tego powodu Raków zdecydował się na oddanie snajpera do Zagłębia Lubin.
Te kilka miesięcy wystarczyły jednak, aby Lopez z Rochą nawiązali naprawdę dobre relacje. Widać to przede wszystkim po pożegnalnej wiadomości, którą Hiszpan wystosował do swojego kolegi. Oprócz standardowych czułych słów i życzeń na kolejny etap kariery, 31-latek napisał, co sądzi o decyzji Rakowa o oddaniu byłego gracza Radomiaka.
Marek Papszun oberwał od swojego piłkarza?
– Nigdy nie zrozumiem, jak można podjąć tak złe decyzje. Nie pozwolili ci się cieszyć i odnieść sukcesu w tym zespole. Starałeś się dać z siebie wszystko, ale ci nie pozwolili. W ciągu kilku minut razem się bawiliśmy, przynajmniej nam się to podobało – napisał.
Nie wiadomo dokładnie, do kogo pił Ivi Lopez. Bardzo możliwe jednak, że chodzi o Marka Papszuna, który najwyraźniej zbyt szybko zrezygnował z usług Rochy. Ciekawe, jak szkoleniowiec Medalików zareaguje na takie słowa swojego zawodnika. Biorąc pod uwagę jego bezkompromisowość, może nie być wesoło.
W tym sezonie Ivi Lopez rozegrał tylko cztery spotkania (we wszystkich rozgrywkach). Zanotował jedną bramkę i jedną asystę. Notowania 31-latka raczej nie polepszą się po wiadomości pożegnalnej dla Rochy.