Frimpong będzie łakomym kąskiem dla klubów Premier League
Choć jest duża szansa, że Bayer Leverkusen do przyszłego sezonu przystąpi bez większych ubytków, po takim sezonie ktoś jednak musi odejść z klubu. Bardzo możliwe, że będzie to Jeremie Frimpong. 23-latkiem interesują się aż trzy drużyny z angielskiej czołówki. Mowa o Liverpoolu, Manchesterze United i Arsenalu.
Najbliżej pozyskania wahadłowego mają być “The Reds”. Na prawym wahadle Liverpool ma wprawdzie Trenta Alexandra-Arnolda, lecz trener, który przejmie drużynę po Jurgenie Kloppie może chcieć przesunąć Anglika do środka pola. Z kolei Manchester United szuka rywala dla Aarona Wana-Bissaki. Fanem Holendra jest dyrektor sportowy Dan Ashworth, który obecnie ustala warunki przejścia do “Czerwonych Diabłów”. Sytuację piłkarza monitoruje także Arsenal, lecz na tej pozycji numerem jeden jest Joshua Kimmich.
W tym sezonie Jeremie Frimpong jest jedną z najważniejszych postaci “Aptekarzy”. W 35 występach strzelił 12 goli i zaliczył 11 asyst. Takie liczby u wahadłowego robią wrażenie. Holender będzie więc łakomym kąskiem dla europejskich potentatów – zwłaszcza, że w jego kontrakcie znajduje się klauzula odstępnego o wysokości ok. 40 milionów euro. Dla wielkich marek to grosze.