GKS Katowice odzyskał dwóch zawodników
Wyniki zespołu Rafała Góraka w tym sezonie nie napawają optymizmem. Po jedenastu kolejkach GKS Katowice znajduje się w strefie spadkowej, na szesnastym miejscu, z bilansem dwóch zwycięstw, dwóch remisów i aż siedmiu porażek. Ostatni wygrany mecz tej drużyny miał miejsce jeszcze w sierpniu, gdy pokonali 3:2 Radomiaka Radom. Szwankuje wiele aspektów ich gry, ale przede wszystkim defensywa – jedynie Lechia Gdańsk straciła więcej goli (26) niż Gieksa (22).

Stąd świetną wiadomością jest powrót do zdrowia Dawida Kudły. 33-letni podstawowy bramkarz katowickiej drużyny był niedostępny w spotkaniach z Wisłą Płock (1:1) i Lechem Poznań (0:1), ale wrócił już do treningów z drużyną. Podobnie jak Adam Zrelak, który stracił możliwość gry w meczu z Kolejorzem. Obaj zmagali się z urazami dolnych części ciała, ale są już do dyspozycji trenera Rafała Góraka.
GKS Katowice w piątek zmierzy się na wyjeździe z Motorem Lublin i dodatkową dobrą informacją jest to, że żaden z ich zawodników nie będzie pauzował w tym spotkaniu z powodu przekroczenia limitu żółtych kartek. Po starciu z Motorem katowiczanie rozpoczną przygotowania do meczu przed własną publicznością z Koroną Kielce (25.10, 20:15). Później czeka ich wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em Łódź w ramach meczu 1/16 finału Pucharu Polski (28.10, 17:30).