Diego Simeone może oddać pałeczkę swojemu byłemu podopiecznemu
Diego Simeone prowadzi Atletico Madryt od grudnia 2021. Pod jego wodzą “Los Colchoneros” zdobyli m.in. dwa tytuły mistrza Hiszpanii oraz jeden Puchar Króla. Bilans ekipy ze stolicy kraju za kadencji Argentyńczyka to 441 wygranych, 163 remisów i 144 porażki.
Pojawiają się jednak głosy, że 55-latek może rozstać się z Atletico. W środę ciekawą informację przekazał brazylijski portal “ESPN”. Okazuje się, że potencjalnym następcą Simeone może być Filipe Luis, który grał dla “Los Colchoneros” w latach 2010-2014 oraz 2015-2019. Zwolennikiem takiego pomysłu jest ponoć Jorge Mendes, a więc nowy agent trenera. Mówi się, że Portugalczyk ma bardzo dobre relacje z władzami uczestnika Ligi Mistrzów.
Filipe Luis zakończył karierę piłkarską w styczniu zeszłego roku. Po przejęciu drużyn młodzieżowych Flamengo został trenerem pierwszego zespołu. Od września zeszłego roku prowadził brazylijskiego giganta w 74 spotkaniach. Średnia punktowa jego podopiecznych to 2,20. Wraz z ekipą z Rio de Janeiro wziął udział m.in. w Klubowych Mistrzostwach Świata. Flamengo dotarło do 1/8 finału rozgrywek. Co więcej, 40-latkowi już udało się zdobyć m.in. puchar kraju oraz mistrzostwo stanu Carioca.
Warto dodać, że kandydat na trenera Atletico posiada polskie korzenie. Tak naprawdę nazywa się Filipe Luis Kasmirski. Jego rodzina wyemigrowała do Brazylii pod koniec XIX wieku.