Goncalo Feio mógł objąć Rangers
Goncalo Feio szuka pracy od połowy lipca. Były trener Legii Warszawa i Motoru Lublin rozstał się z francuskim Dunkerque po 23 dniach. Decyzja Portugalczyka wywołała burzę. Jedni twierdzili, że dyrektor sportowy Demba Ba nie zapewnił szkoleniowcowi odpowiednich warunków. Z drugiej strony, we francuskich mediach pojawiły się informacje o tym, jak Feio traktował piłkarzy oraz pracowników klubu.
Jak się okazało, po zakończeniu współpracy z Dunkerque 35-latek mógł rozpocząć największe wyzwanie w swojej trenerskiej karierze. Portugalski portal “Maisfutebol” zdradził, że Feio liczył się w walce o posadę trenera szkockiego Rangers FC do samego końca. Według dziennikarzy stał się numerem jeden na liście życzeń dyrektora sportowego Kevina Thelwella po tym, jak ofertę giganta odrzucił Steven Gerrard oraz Kevin Muscat.

Ostatecznie szkoleniowiec musiał jednak obejść się smakiem. W poniedziałek ogłoszono, że Russella Martina zastąpił Danny Rohl, a więc człowiek, który pracował z Hansim Flickiem w Bayernie Monachium i reprezentacji Niemiec. 36-latek musi zapanować nad kryzysem. Po ośmiu meczach ligi szkockiej uczestnicy Ligi Europy zajmują szóste miejsce w tabeli. Jakby tego było mało, liderem Scottish Premiership jest obecnie… Hearts.
Jeśli chodzi o Feio, Portugalczyk wciąż czeka na kolejne propozycje. W programie “Tylko Sport” Mateusz Borek stwierdził, że ze szkoleniowcem powinna skontaktować się… Legia Warszawa. Posada Edwarda Iordanescu wciąż jest zagrożona.