HomePiłka nożnaNa tych zawodników liczył cały kraj, ale oni nie stanęli na wysokości zadania. Najgorsza jedenastka Euro 2024

Na tych zawodników liczył cały kraj, ale oni nie stanęli na wysokości zadania. Najgorsza jedenastka Euro 2024

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Mistrzostwa Europy w Niemczech oficjalnie dobiegły końca. Właśnie z tej okazji postanowiliśmy skupić się na zawodnikach, którzy rozczarowali swoją formą i wybraliśmy najgorszą jedenastkę Euro 2024.

Euro 2024 (największe rozczarowania)

Dziurek – Sport / Alamy
LaPresse / Alamy
Associated Press / Alamy

Jedenastka najgorszych zawodników na Euro 2024

ANDRIJ ŁUNIN (UKRAINA)

Reprezentant Ukrainy w poprzednim sezonie rozegrał 31 spotkań dla Realu Madryt. Bramkarz sięgnął po mistrzostwo kraju, Ligę Mistrzów oraz wielokrotnie ratował Królewskich przed stratą gola. Na Euro 2024 zobaczyliśmy jednak gorszą wersję 25-latka. Wychowanek Metalista Charków wystąpił zaledwie w jednym spotkaniu, czyli grupowym starciu z Rumunią. Żółto-Niebiescy przegrali 0:3, a Łunin nie popisał się przy bramce zdobytej przez Nicolae Stanciu oraz strzale z dystansu Razvana Marina. W dwóch pozostałych meczach jego miejsce między słupkami zajął Anatolij Trubin.


WILLI ORBAN (WĘGRY)

Doświadczony stoper RB Lipsk popełniał błędy prowadzące do utraty bramek praktycznie co mecz. W grupowym spotkaniu ze Szwajcarią najpierw nie upilnował Kudawo Dauha, a następnie zagrał głową wprost do Breela Embolo, który ustalił wynik spotkania na 3:1 dla Szwajcarii. Z kolei w rywalizacji z Niemcami Orban początkowo skutecznie zatrzymał akcję gospodarzy, ale ostatecznie dał się przepchnąć Gundoganowi, który odebrał mu futbolówkę i podał do Musiali. Zawodnik Bayernu Monachium nie zamierzał rezygnować z tak wartościowego prezentu i strzelił gola.

JOSKO GVARDIOL (CHORWACJA)

Najdroższy obrońca w historii (90 milionów euro) nie ma za sobą udanego turnieju. Chorwat w meczu z Hiszpanią pozostawił zbyt wiele miejsca Pedriemu, który chwilę później obsłużył podaniem Fabiana Ruiza, a ten pokonał Dominika Livakovicia. Następnie w rywalizacji z Albanią, Klaus Gjasula złapał 22-latka na wykroku i wyrównał stan rywalizacji (2:2). Brak zwycięstwa z drużyną Sylvinho okazał się kluczowy w kwestii awansu do 1/8 finału. Dodatkowo Zlatko Dalić podobnie jak Pep Guardiola wystawiał Gvardiola również na boku defensywy. Z tą różnicą, że na Wyspach Brytyjskich były obrońca RB Lipsk zanotował trzy asysty, a w barwach kadry narodowej nie posłał ani jednego kluczowego podania.


SAMET AKAYDIN (TURCJA)

Podczas minionego Euro byliśmy świadkami aż 13 goli samobójczych. Jeden z nich z pewnością pozostanie w pamięci kibiców na długie lata. Chodzi o bramkę zdobytą przez Sameta Akaydina w grupowym meczu z Portugalią. Stoper Fenerbahce podał do bramkarza reprezentacji Turcji, ale ten był zbyt daleko, aby przyjąć piłkę. Ostatecznie nikt nie zdołał zatrzymać podania, a futbolówka zatrzepotała w siatce. Doświadczony stoper mógł również zachować się lepiej w rywalizacji z Holandią w 1/4 finału. W 76. minucie Danzel Dumfries dośrodkował w pole karne, a Akaydin nie zdołał przeciąć podania, które finalnie sprawiło, że Turcja odpadła z turnieju.

GIOVANNI DI LORENZO (WŁOCHY)

Obrońcy trofeum zakończyli swoją przygodę z Euro 2024 na 1/8 finału, ponieważ przegrali ze Szwajcarią 0:2. Kapitan Napoli jest znany z tego, że pomimo gry na pozycji bocznego obrońcy potrafi asystować oraz zdobywać bramki. Natomiast w Niemczech raz występował jako prawy obrońca, raz w bloku z trzema stoperami, a w każdym ze spotkań prezentował się po prostu bezbarwnie.

PHIL FODEN (Anglia)

Gwiazdor Manchesteru City w minionej kampanii Premier League miał udział przy 39 bramkach urzędujących mistrzów kraju (27 goli, 12 asyst). Jednak w reprezentacji 24-latek nie zdołał utrzymać formy strzeleckiej. Synowie Albionu dotarli do finału, w którym przegrali z Hiszpanią. W praktyce oznacza to, że Foden wystąpił w aż siedmiu spotkaniach, a mimo to nie zapisał na swoim koncie choćby jednej asysty. Wychowankowi Obywateli brakowało odwagi w indywidualnych akcjach, którymi tak imponuje na angielskich boiskach. W większości przypadków decydował się na bezpieczne rozwiązania, które nic nie wnosiły.

ANTOINE GRIEZMANN (FRANCJA)

Żołnierz Didiera Dechampsa, który na mundialu w Katarze był prawdziwym liderem kadry. Selekcjoner Trójkolorowych zdecydował się wtedy na cofnięcie 33-latka do drugiej linii, przez co piłkarz posyłał otwierające podania oraz wygrywał mnóstwo pojedynków. Na Euro 2024 podopieczny Simeone nie zdołał nawiązać do katarskich mistrzostw, a w sześciu rozegranych spotkaniach uzbierał bliźniaczą liczbę goli i asyst – zero. Francuskie media zarzucały Griezmannowi częste tracenie piłki, brak szybkości i rażący brak charakteru w boiskowych poczynaniach. Były zawodnik Barcelony został nazwany “dzieckiem na trawniku” oraz cieniem samego siebie.

OŁEKSANDR ZINCZENKO (UKRAINA)

Urzędujący wicemistrz Anglii brał na siebie ciężar rozgrywania akcji od bramki, ale w destrukcji był notorycznie mijany przez rywali. Oprócz tego nie radził sobie w pojedynkach fizycznych i to właśnie po jego błędzie Słowak – Ivan Schranz strzelił gola w meczu grupowym, który w końcowym rozrachunku był jednym z powodów opadnięcia z turnieju. Ukraińcy w czterech meczach zdobyli cztery punkty, czyli identyczną liczbę oczek jak pozostałe trzy reprezentacje. Jednak podopieczni Rebrowa mogli się pochwalić najgorszym bilansem bramkowym (-2).

ROMELU LUKAKU (BELGIA)

Zawodnik Chelsea opuścił Niemcy z jedną asystą. Belg wpisał się na listę strzelców trzykrotnie, ale za każdym razem do akcji wkraczał VAR. Lukaku w pewnym momencie był liderem niechlubnego zestawienia, ponieważ miał na swoim koncie większą liczbę nieuznanych goli niż jakikolwiek inny piłkarz prawidłowych.

CRISTIANO RONALDO (PORTUGALIA)

Kapitan reprezentacji Portugalii i najlepszy strzelec w historii mistrzostw Starego Kontynentu. Na niemieckich boiskach nie zdołał powiększyć swojego oszałamiającego bilansu bramkowego. CR7 co prawda pobił rekord asyst, ponieważ jego kluczowe podanie w meczu z Turcją było ósmą asystą 39-latka na mistrzostwach Europy. Zawodnik Al-Nassr irytował jednak decyzjami w kluczowych momentach akcji. Dodatkowo w spotkaniu ze Słowenią zmarnował rzut karny, który mógł przeważyć o przedwczesnym odpadnięciu podopiecznych Roberto Martineza z turnieju, ale lider zrehabilitował się w serii jedenastek, do której doszło później.


KYLIAN MBAPPE (FRANCJA)

Świeżo upieczony piłkarz Realu Madryt w grupowym meczu z Austrią doznał kontuzji nosa i z tego powodu opuścił potyczkę z Holandią. Kapitan Les Bleus wrócił na murawę podczas rywalizacji z Polską i to właśnie na stadionie w Dortmundzie zdobył swoją jedyną bramkę na Euro 2024. Były zawodnik PSG pokonał Łukasza Skorupskiego po strzale z 11. metrów. Przypomnijmy, że 25-latek musiał występować w specjalnej masce, która znacząco ograniczała mu pole widzenia, a po przegranym półfinale z Hiszpanią zakomunikował, że ten turniej był dla niego osobistą porażką. Do gola Mbappe dołożył jeszcze dwie asysty.

Najgorsza jedenastka EURO 2024 według “Kanału Sportowego” wygląda następująco (formacja 3-4-3):


Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Ależ pech Polaka na angielskich boiskach! Jego samobój przyczynił się do porażki
Widzew lepszy od Piasta! Wystarczył jeden gol [WIDEO]
ŁKS zagrał do końca! I wyrwał punkt liderowi [WIDEO]
Piłkarska tragedia niedaleko Kielc. Groźny wypadek
Niesamowity wyczyn wychowanka Liverpoolu! A to wszystko w wieku zaledwie 25 lat
Wojciech Szczęsny pożegnany przez Juventus! Polak przemówił do kibiców
Nowy trener Romy mówi o Zalewskim. Ładne słowa
Łukasz Masłowski przejdzie do Rakowa? Dyrektor Jagielloni zabrał głos
Bobek z kuriozalnym błędem! ŁKS wyręcza w strzelaniu Termalikę [WIDEO]
Bayern rozbił Werder. Kapitalny występ Bawarczyków