Bright Ede na celowniku klubów Premier League
Bright Ede to 18-letni środkowy obrońca o niewielkim doświadczeniu. Zasilił szeregi Motoru Lublin w styczniu bieżącego roku i od tego czasu zaliczył sześć występów w Ekstraklasie. Mimo że od niedawna jest w zespole Zbigniewa Jakubasa, to już wkrótce być może go opuści. Tomasz Włodarczyk donosi bowiem, że defensor znajduje się na liście życzeń czołowych angielskich drużyn.
Mówi się między innymi o Arsenalu. Londyńczycy obserwują go od tygodni – wiadomo, że ich skaut był na ostatnim meczu Motoru Lublin z Radomiakiem. Dziennikarz twierdzi, że już teraz spekuluje się, że Bright Ede odejdzie za minimum kilka milionów euro. Motor spodziewa się, że latem z pewnością pojawią się konkretne propozycje – kto wie, czy zostaną zaakceptowane.
Można już śmiało zatem stwierdzić, że Motor Lublin dokonał istnego majstersztyku transferem młodego obrońcy. Został on przecież sprowadzony z Zagłębia Lubin za zaledwie 100 tysięcy euro, gdy już teraz wiadomo, że zostanie spieniężony za znacznie, znacznie większą kwotę. Nie ma w tym jednak nic dziwnego. To zawodnik o imponujących warunkach fizycznych (1,93 metra), lewej nodze która zawsze jest ceniona u stoperów i technice. Włodarczyk podkreśla, że Bright Ede niegdyś występował w środku pola. Jego kontrakt z Motorem obowiązuje do końca 2026 roku, ale klub ma opcję przedłużenia go o kolejny rok.