Flick ściera się z problemami finansowymi Barcelony już na starcie
Hansi Flick jest trenerem Barcelony od minionej środy. Na stanowisku szkoleniowca zastąpił Xaviego Hernandeza, który pracował w klubie przez ostatnie dwa i pół roku. Jak się jednak okazuje, Niemiec nie może jeszcze oficjalnie rozpocząć pracy z zespołem. Klub z powodu ograniczeń związanych z finansowym fair play nie ma bowiem możliwości zarejestrowania Niemca oraz jego sztabu w strukturach płacowych.
Ratunkiem dla „Dumy Katalonii” ma być podpisanie nowego kontraktu z Nike. Premia za sam podpis ma wynieść ok. 100 milionów euro, a więc wystarczająco aby „zasypać dziurę” i móc zgłosić Flicka, jego sztab oraz kilku piłkarzy. Wydaje się więc, że od amerykańskiej firmy zależy dalsze funkcjonowanie klubu. Jak się okazuje, Xavi wraz z całym swoim sztabem byli zarejestrowani wyłącznie na sezon 2023/2024, więc w razie pozostanie Hiszpana w klubie teraz również byłyby podobne problemy.
Poza Flickiem oraz jego sztabem wciąż niezarejestrowani nadchodzący sezon są Gavi, Vitor Roque, Alejandro Balde oraz Inigo Martinez.