Dziś badania Hakimiego
Do pechowego dla Marokańczyka zdarzenia doszło tuż przed zakończeniem pierwszej połowy. Luis Diaz, autor dwóch goli dla Bayernu brutalnie sfaulował Hakimiego, wskutek czego ten musiał opuścić boisko. Zawodnik PSG nie był w stanie zejść z murawy o własnych siłach.
Jak podaje „L’Equipe”, prawy obrońca miał unieruchomioną lewą kostkę w bucie ortopedycznym i opuszczał stadion o kulach. W najbliższych godzinach planowane są dokładniejsze badania, które wykażą, jak poważna jest to kontuzja.
– To piłka nożna, sport kontaktowy. Ale pamiętam też kontuzję Jamala Musiali. To po prostu pechowe wypadki. Jutro spotkamy się z lekarzem i ustalimy charakter tych urazów – mówił na pomeczowej konferencji prasowej Luis Enrique.
Hakimi czeka na diagnozę
Choć samo wejście Kolumbijczyka wyglądało bardzo groźnie, nikt nie podjął się jeszcze choćby zasugerowania, jak poważny może być uraz Hakimiego. Gdyby wykluczyłby on go z gry na dłuższy czas, będzie to fatalna informacja dla PSG, ale i reprezentacji Maroka. Za 7 miesięcy rozpoczyna się bowiem mundial.
Sam Diaz z kolei mocno odczuł całe zajście, i nie chodzi wyłącznie o czerwoną kartkę. „Foot Mercato” podaje, że Kolumbijczyk zaczął otrzymywać na Instagramie mnóstwo obraźliwych wiadomości oraz komentarzy. Pod jego postem pojawiły się nawet rasistowskie obelgi.










