HomePiłka nożnaArsenal rozbił Manchester City! Kanonierzy górą w hicie kolejki!

Arsenal rozbił Manchester City! Kanonierzy górą w hicie kolejki!

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Arsenal zdał być może najważniejszy test w tym sezonie. Kanonierzy rozbili aż 5:1 Manchester City.

Arsenal

FOT. SIPAUSA/NEWSPIX.PL

Arsenal pokonał Manchester City

Arsenal rozegrał bardzo dobre zawody w starciu z mistrzem Anglii. Podopieczni Mikela Artety już w 2. minucie spotkania otworzyli wynik meczu. Kai Havertz wyłożył piłkę Martinowi Odegaardowi na praktycznie pustą bramkę. Norweg z kilku metrów się nie pomylił i dał prowadzenie The Gunners.

Kilka minut później mogło być już 2:0, ale sędziowie nie uznali bramki Gabriela Martinellego. Przez całą pierwszą połowę jednak Kanonierzy mieli tyle okazji, że prowadzenie jednym golem było najniższym wymiarem kary dla The Citizens.

Po przerwie wyrównanie Manchesterowi City dał Erling Haaland. Norweski napastnik świetnym strzałem głową wykończył dośrodkowanie Savinho. Radość Obywateli nie trwała jednak zbyt długo. Bardzo szybko na trafienie gości odpowiedział Thomas Partey. Pomocnik uderzył z dystansu, a piłka odbiła się jeszcze od Johna Stonesa, przez co zmyliła Stefana Ortegę i wylądowała w siatce.

Arsenal ani myślał poprzestawać na jednobramkowym prowadzenie. Po kilku minutach fantastyczną akcję indywidualną przeprowadził Myles Lewis-Skelly. 18-letni obrońca wszedł w pole karne i pięknym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Jakub Kiwior na razie nie ma co liczyć na wygranie rywalizacji z tym fenomenalnym młodzianem.

Po niecałym kwadransie na 4:1 trafił Havertz. Niemiecki atakujący precyzyjnym strzałem pokonał swojego rodaka w bramce Manchesteru City. W doliczonym czasie gry wynik spotkania ustalił Ethan Nwaneri. 17-latek pojawił się na murawie zaledwie kilka minut wcześniej. Nie przeszkodziło mu to jednak w zdobyciu kapitalnej bramki.

Kanonierzy gonią Liverpool

Zwycięstwo z mistrzem Anglii to niezwykle ważny punkt dla Arsenalu w obecnym sezonie ligowym. Kanonierzy to jedyna drużyna, która może zagrozić Liverpoolowi w jego marszu po mistrzostwo. Porażka The Gunners w starciu z Manchesterem City praktycznie stworzyłaby The Reds autostradę do ligowej korony. W obecnej sytuacji jednak zespół Arne Slota ciągle czuje na karku oddech drużyny Mikela Artety, która pokazała, że jest gotowa na rywalizację o najwyższe laury.

Arsenal zajmuje pozycję wicelidera. Do Liverpoolu traci sześć punktów, The Reds mają do tego jeden mecz rozegrany mniej. Oba zespoły spotkają się jeszcze w tym sezonie w bezpośrednim pojedynku. Starcie dwóch pierwszych ekip w stawce nastąpi w maju trzy kolejki przed zakończeniem sezonu. Do tego czasu zapewne rywalizacja tych drużyn będzie trwała w najlepsze.

Manchester City natomiast zajmuje aktualnie 4. miejsce w tabeli. Może je stracić, gdy Chelsea wygra w poniedziałek z West Hamem. The Citizens w tym sezonie powalczą zapewne co najwyżej o ostatnie miejsce na podium.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Mistrz musi pokonać ucznia. Pep Guardiola rzuca wyzwanie Mikelowi Artecie
Sensacyjne wieści w sprawie Władimira Kliczki! Tego się nikt nie spodziewał
Dlaczego Zalewski sobie to robi? Znów będzie przyspawany do ławki
Czy Liga Mistrzów to miejsce dla “kopciuszków”? Nie wszyscy jej sprostali
Błachowicz odpowiada na skandaliczne słowa Mitchella o Hitlerze. “Zapraszam”
Miał być hit, wyszedł kit. Co za wpadka Legii
Mariusz Wach wraca do boksu! Wielki hit na polskim podwórku!
Zawodnik UFC zaczął bredzić o… Hitlerze. Błyskawiczna reakcja White’a
Artur Wichniarek: Tytuły wygrywa się wiosną nie jesienią [WYWIAD]
Kolejny polski pięściarz trafi do KSW?! “Najpierw walka o mistrzostwo świata”