Ancelotti pokazał klasę
Carlo Ancelotti mógł odetchnąć po zakończeniu sobotniego meczu Realu Madryt z Osasuną. “Królewscy” po porażkach z Barceloną (0:4) i Milanem (1:3) wrócili na dobre tory, pokonując na Santiago Bernabeu drużynę z Pampeluny 4:0. “Carletto” po końcowym gwizdku arbitra nie zaczął jednak od razu celebrować zwycięstwa. Najpierw pomyślał o trenerze rywali.
Jak ukazały kamery “DAZN”, włoski szkoleniowiec udał się do Daniego Pendina, asystenta trenera Osasuny. — Mam nadzieję, że twoja rodzina ma się dobrze. Jeśli będziesz czegoś potrzebował – daj znać – powiedział “Carletto” do Pendiny wiedząc, że jego rodzina pochodzi z Walencji. Rejon ten szczególnie ucierpiał na ostatnich ogromnych powodziach w Hiszpanii.
Real Madryt po zwycięstwie nad Osasuną ma sześć punktów straty do liderującej Barcelony. Los Blancos mają jednak rozegrany mecz mniej ze względu na przełożenie ich starcia z Valencią. Po listopadowej przerwie na reprezentacje “Królewscy” zmierzą się na wyjeździe z Leganes. Trzy dni później ekipę Ancelottiego czeka wyjazdowe starcie z Liverpoolem w 5. kolejce Ligi Mistrzów.