Francesco Farioli odniósł się do gry Jagiellonii
W pierwszym meczu czwartej rundy eliminacji do Ligi Europy Ajax Amsterdam udzielił Jagiellonii Białystok lekcji futbolu. Choć zespół ze stolicy Holandii musiał odrabiać straty po szybkim golu białostoczan, w kolejnych fragmentach spotkania piłkarze Francesco Fariolego pokazali mistrzowi Polski miejsce w szeregu. Przeważali praktycznie w każdym elemencie gry. Ostatecznie pokonali ekipę prowadzoną przez Adriana Siemieńca 4:1, wypracowując sobie tym samym pokaźną zaliczkę przed rewanżem.
Jagiellonia nie potrafiła przeciwstawić się znanemu rywalowi, ale Francesco Farioli i tak widział pozytywne akcenty w jej grze. Włoski szkoleniowiec został zapytany o to, czy w Dumie Podlasia znalazł się jakikolwiek piłkarz, który wpadł mu w oko.
– Więcej niż jeden. Podczas przygotowań do meczu przyglądaliśmy się każdemu piłkarzowi Jagiellonii z osobna. Muszę przyznać, że dzisiaj 4-5 zawodników zrobiło na mnie wrażenie, choć nie chcę zdradzić, o kogo chodzi – odpowiedział.
Rewanżowe starcie pomiędzy Jagiellonią Białystok a Ajaxem Amsterdam zaplanowano na 29 sierpnia (czwartek) o godzinie 20:00. Do odrobienia strat z pierwszego meczu potrzebny będzie cud – zwłaszcza, że Holendrzy grają u siebie. W najgorszym wypadku zespołowi Adriana Siemieńca zostaje gra w fazie ligowej Ligi Konferencji.