Jagiellonia zrehabilituje się w sobotę?
Mecz na KGHM Zagłębie Arena już w najbliższą sobotę o godz. 20. W przypadku zwycięstwa białostoczan, lider tabeli po 29.kolejce Ekstraklasy pozostanie niezmienny. To sprawi również, że Jagiellonia będzie coraz bliżej pierwszego, historycznego tytułu mistrza Polski. O szansach swojej drużyny przed najbliższym spotkaniem, wypowiedział się na konferencji przed meczem z Zagłębiem trener klubu z Podlasia – Adrian Siemieniec.
– Nie uważam, że byliśmy na autostradzie, ani też, że po tym spotkaniu znaleźliśmy się na innej drodze. Ona jest wciąż niezmienna, pomimo swoich zakrętów. Ostatnio przegraliśmy u siebie i jesteśmy tym rozczarowani. Aczkolwiek nie ma sensu wracać do tego co za nami. Trzeba skupić się tylko i wyłącznie na tym, co nas czeka. Jedziemy do Lubina po zwycięstwo. Dzisiaj jesteśmy w takim momencie, że każdy następny mecz czy kolejka mogą być kluczowe. Nie ma spotkania ważniejszego od następnego. Wiadomo, że zawsze chcemy grać o zwycięstwo. Do Lubina jedziemy po pełną pulę, aczkolwiek nie uważam, aby ta kolejka zadecydowała o czymkolwiek, lub też coś przekreśliła – skomentował trener Siemieniec.
– Zagłębie u siebie będzie chciało wygrać i nie jest to nic nowego, czego nie powiedziałbym w kontekście każdego, innego spotkania. Mamy ich przeanalizowanych. Wiemy czego możemy się spodziewać, ale tradycyjnie skupiamy się przede wszystkim na nas i swoim planie. Chcemy nałożyć styl gry rywala, pokazać te elementy, które chcemy wykorzystać i skuteczniej atakować. Z pewnością Zagłębie ma duże doświadczenie w linii defensywnej co daje im poczucie bezpieczeństwa w tyłach. W przodzie musimy uważać zdecydowanie na agresywne i groźne skrzydła. Przeciwnik potrafi grać intensywnie w bocznych sektorach, a w ataku szybkim będą potrafili stworzyć zagrożenie. Chcemy skupić się na tym, aby być dobrze przygotowanym pod kątem organizacji gry oraz korzystać ze swoich narzędzi najlepiej jak będziemy mogli – podsumował najmłodszy szkoleniowiec w Ekstraklasie.