Scotty Pippen Jr. na dłużej w Memphis!
Pippen to sześciokrotny mistrz NBA w barwach Chicago Bulls. U boku Michaela Jordana był jednym z najlepszych zawodników w lidze – fantastycznym obrońcą, a przy tym świetnie potrafił zdobywać punkty. Jego wszechstronność była wielką siłą Byków. 59-letni dziś były skrzydłowy jest po prostu legendą. Teraz w ślady ojca próbuje iść 23-letni Scotty Jr., który do tej pory grał na umowie two-way.
Oznaczało to, że czas gry dzielił między NBA a G League (ligę rozwojową), a ponadto miał pewien limit spotkań do rozegrania w rundzie zasadniczej NBA. Nie mógłby też zagrać w fazie play-off w razie awansu. We wtorek okazało się jednak, że Memphis Grizzlies wynagrodzili go za ciężką pracę i na kilka dni przed startem sezonu zamienili jego umowę two-way na standardowy kontrakt.
– To dla mnie spełnienie marzeń, ale też jednocześnie wielka ulga. W końcu czuję, że udało mi się osiągnąć mój cel. Od dłuższego czasu zajmowało to moje myśli, dlatego cieszę się, że nareszcie mogę to z siebie zrzucić – stwierdził Pippen Jr. po podpisaniu 4-letniej umowy.
Długa walka o miejsce w NBA
Syn legendarnego skrzydłowego Bulls nie został wybrany w drafcie do ligi w 2022 roku, a swojej szansy szukał w rozgrywkach ligi letniej w barwach Los Angeles Lakers. W sezonie 2022-23 rozegrał dla kalifornijskiej drużyny tylko sześć meczów. Błyszczał głównie w G League. W styczniu 2024 roku trafił do Memphis, gdyż Grizzlies zmagali się wtedy z plagą kontuzji. Pippen Jr. pokazał się wtedy z dobrej strony, notując średnio 12,9 punktu i 4,7 asysty na mecz w 21 spotkaniach. Latem był liderem zespołu w kolejnej edycji ligi letniej, a teraz doczekał pewnego miejsca w składzie.
23-letni Scotty ma bardzo wysoko zawieszoną poprzeczkę, jeśli chce dorównać osiągnięciom swojego ojca. Na razie sukcesem dla niego jest miejsce w NBA, ale tak naprawdę dopiero zaczyna on pisać kolejne rozdziały swojej własnej koszykarskiej historii. Warto dodać, że niedługo do bram najlepszej koszykarskiej ligi świata może zapukać jego młodszy brat, a więc Justin Pippen, który w nadchodzących rozgrywkach zacznie występy na uczelni Michigan.