Radosław Piesiewicz odejdzie? Prezesi mają dość!
Radosław Piesiewicz od 2023 roku jest prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Niewykluczone, że niebawem jego kadencja dobiegnie końca. Sensacyjne wieści w tej sprawie opublikował portal Sport.pl. Jak się okazuje, większość prezesów związków sportowych w Polsce ma dość Piesiewicza i jego działań. 12 lutego doszło do spotkania szefów 27 federacji. – Zdecydowana większość z nich ma dość tego, co dzieje się w PKOL-u – czytamy w źródle.
Działacze mieli wysłać do Piesiewicza specjalny list z prośbą o dymisję! – Kilku działaczy, a w przeszłości znanych sportowców, zaproponowało, by wziąć sprawy w swoje ręce i napisać do prezesa PKOl-u list, w którym wyrażą swoje niezadowolenie i wątpliwości, wyłożą wszystkie argumenty i zaapelują do Piesiewicza, by podał się do dymisji i dobrowolnie ustąpił ze stanowiska. Tak brzmią najważniejsze słowa tego listu-petycji, którą do tej pory podpisało 22 prezesów związków – czytamy.

Jeśli Piesiewicz nie poda się do dymisji, istnieje jeszcze jedna opcja odwołania go. Poprzez Walne Zgromadzenie. – By głosować nad losem prezesa, na Walnym Zgromadzeniu musiałoby stawić się co najmniej stu delegatów uprawnionych do głosowania. Żeby doszło do odwołania, 2/3 osób musiałoby zagłosować “za” – przekazano.
Sam Piesiewicz na razie publicznie nie odniósł się do sprawy. Według źródła wie jednak o liście i całej sytuacji. Podjął nawet próby naprawy swojego wizerunku i zaprosił na rozmowy przedstawicieli niektórych związków. Część z nich, według źródła, z zaproszenia nie skorzystała.