Powrót po zabiegu
Po dwutygodniowej przerwie wraca Formuła 1. Tym razem kierowcy ścigać się będą na torze Albert Park w Melbourne. Po absencji w Arabii Saudyjskiej, spowodowanej zabiegiem wycięcia wyrostka robaczkowego, do rywalizacji powrócić zamierza Carlos Sainz. Hiszpan nie jest jednak pewny swojej dyspozycji.
– Przede wszystkim patrząc na moją ruchomość i ćwiczenia jakie wykonuję, powinienem być w stanie wskoczyć do bolidu i spróbować pojechać, ale zobaczymy jak to będzie wyglądało jutro. – powiedział Sainz.
– Nie jestem jednak głupi, jeśli nie będę czuł się wystarczająco dobrze, będę pierwszym, który podniesie rękę i to zgłosi. Jesteśmy w stałym kontakcie z FIA, oni również na bieżąco monitorują mój stan zdrowia. – dodał kierowca Scuderii Ferrari.
Warto zaznaczyć, że podczas nieobecności Sainza przed dwoma tygodniami, znakomicie zaprezentował się zastępujący go debiutant – Oliver Bearman. Brytyjczyk zajął siódme miejsce w wyścigu, co w padoku uznawane było za spory sukces, jak na pierwszy start w Formule 1. W razie gdyby Sainz nie był gotowy, ekipa z Maranello z pewnością nie musi martwić się o godne zastępstwo dla Hiszpana.