„Na pewno nie dostałem z rękawicy”
Maciej Turski po walce wieczoru na FAME MMA 21 znalazł się w szatni zwycięskiego Tomasza Adamka. Dziennikarz Kanału Sportowego dopatrzył się opuchlizny pod prawym okiem „Górala”, o którą postanowił go zapytać.
„Zastanawiam się czy dostałem z łokcia czy z czego, bo na pewno nie z rękawicy. […] Najważniejsze jest zwycięstwo. Na pewno inaczej się walczy z takimi niepoukładanymi zawodnikami. Nigdy nie wiesz z czego uderzy, to jest chaotyczny styl, ale trzeba sobie z nimi jakoś radzić. Ja żadnych ciosów nie przyjąłem, nie byłem ani razu zamroczony. Robiłem to co miałem robić – lewy, lewy, lewy i czekałem aż się otworzy, na jakiś prawy.” – odpowiedział Adamek.
Został on również spytany o przygotowania do tej walki.
„Zrobiliśmy obóz z szybkimi sparingami, żeby zmienić tryb myślenia z 12 rund na 3. Ja mogę walczyć takim tempem jakie było tu, a mogę walczyć długo. Tutaj nie było jakichś wielkich wymian, było dosyć chaotycznie. Ciężko zresztą oceniać mi to na gorąco, ale zawsze walczysz tak jak pozwala Ci na to przeciwnik.” – zakończył wojownik z Gilowic.
Kolejna gala FAME MMA odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie 31 sierpnia tego roku. Walką wieczoru ma być wówczas starcie Amadeusza „Ferrariego” Roślika z inną ikoną polskiego boksu, Krzysztofem „Diablo” Włodarczykiem.