Kamil “Taazy” Mataczyński dał się poznać szerszej publiczności, jak w kwietniu 2024 roku pokonał na gali Prime Show MMA Roberta Pasuta. Następnie popularny streamer wygrał turniej FAME MMA w klatce rzymskiej. Dzięki temu triumfowi ostatnio zmierzył się z Alberto, raperem, który wygrał drugą edycję turnieju FAME. “Taazy” pokonał Alberto przez dyskwalifikację. A teraz wróci do federacji Prime, choć jeszcze nie poznał rywala.
Robert Karaś kontra Jaś Kapela!
38 kilometrów do przepłynięcia, 1800 km do przejechania na rowerze i na koniec jeszcze 422 km biegu – tak wygląda trasa 10-krotnego Ironamana, czyli dystansu, na którym Robert Karaś czuje się jak w ryba w wodzie. Ale Karaś nie ma ostatnio dobrej prasy, po tym jak został zdyskwalifikowany za doping, a jego kara obowiązuje aż do 2033 roku. Karaś uznał więc, że wróci do klatki. Na gali Prime Show będzie się bił z Jasiem Kapelą, kontrowersyjnym aktywistą i pisarzem, który na niedzielnej konferencji nabijał się z osiągnięć Karasia.
— Zastanawiałem się, jak to jest zniszczyć sobie karierę, debilnym braniem sterydów. Ale zrobiłem resaerch i zorientowałem się, że ty nigdy nie miałeś poważnej kariery – zaczepiał go Kapela.
Powrót Murańskiego
“Jacek Murański ponownie wejdzie do oktagonu i zrobi to z przytupem! To prawdziwa legenda freakowej sceny, która za każdym razem, gdy pojawia się w klatce czy na konferencji, wzbudza gigantyczne emocje. Po ostatnim pojedynku mówiło się o końcu jego kariery… ale powrót był tylko kwestią czasu. Po fali kontrowersji i słownych wojen Muran wraca z jasnym celem – rozliczyć się z niedokończonymi sprawami i udowodnić, że mimo upływu lat, nadal ma coś do powiedzenia! Jego powrót na PRIME 12 zapowiada się na coś więcej niż tylko zwykłą walkę to może być najbardziej osobiste starcie w jego karierze!” – informuje federacja, której twarzą jest “Don Kasjo”.