Marianna Schreiber (1-1-0) to polska aktywistka i influencerka, a od niedawna – także freakfighterka. W oktagonie debiutowała w grudniu 2023 roku, gdy podczas gali CLOUTMMA 3 pokonała Monikę Laskowską. Na swój drugi pojedynek po pewnych perturbacjach Schreiber musiała czekać aż 6 miesięcy – właśnie tyle czasu minęło od jej debiutu, aż do jej pierwszej porażki z rąk Wiktorii Jaroniewskiej. Przy tej walce, jak i przy większości z aktywności Marianny, miała ona zauważalne wsparcie, ale także niemniej zauważalną grupę przeciwników w mediach społecznościowych. Schreiber w wywiadzie dla Żuralisty stwierdziła, że wszystko to zawdzięcza pewnego rodzaju postaci, którą odgrywa od czasu debiutu we freakfightach.
– Ja po prostu przez 70% swojej aktywności od czasu, kiedy jestem we freakfightach, weszłam w taki trolling, w taką kreację, w takie baitowanie. Zdałam sobie sprawę ostatnio, że ludzie tego nie rozumieją. Że ludzie we freakfightach to rozumieją, ci, którzy to oglądają, to rozumieją […] Ale ci, którzy mnie obserwują od dawna, którzy nie są w tym, nie oglądają tego, mogą śmiało pomyśleć, że: „coś jest z nią nie tak”. Dlatego ciężko mi jest powiedzieć, że ja jestem tą osobą, którą stworzyło wejście poprzez TVN do tego świata. Bo ja po prostu od czasu, kiedy jestem we freakach robię sporo rzeczy, które nie towarzyszą mi na co dzień. – mówiła w zamieszczonym poniżej fragmencie Schreiber.