Grzegorz „Greg” Gancewski (2-0-0) to znany z Twittera freakfighter, który błyskawicznie z debiutanta stał się realnym kandydatem do walki o pas kategorii do 77 kilogramów federacji FAME. O potencjalnych rywali natomiast nie musi się martwić – poza perspektywą walki z Adrianem „Polakiem” Polańskim, z którym ma na pieńku, czy starcia o pas, w układance pojawił się także Piotr Tyburski (1-1-1) – 1 z 2 słynnych braci bliźniaków, którzy na polskiej scenie freakfightów są już od 6 lat. Ten zdecydował się rzucić wyzwanie Gregowi poprzez Instastory, mówiąc:
– No, to słuchajcie. Jeśli Wiewiór obsra zbroję i nie wyjdzie z nory, to Greg – z chęcią wyjdę do klatki i zawalczę z Tobą chłopaku. Wygrywasz, rozwijasz się. Z chęcią skrzyżuję rękawice, także zapraszam do tańca. O ile Wiewiór obsra zbroję. – w ten sposób Piotr, na gorąco po zwycięstwie Gancewskiego z Szeligą, zaproponował wspólne starcie w oktagonie.
W którą stronę pójdzie Greg? Ciężko powiedzieć – starcie z Polakiem powinno się odbyć, lecz niewykluczone, że zostanie ono odłożone w czasie, z racji na obecne roztrenowanie Adriana i niewątpliwą chęć powrotu do formy przed pojedynkiem z mocnym konfliktem w tle. Wiewiór wciąż świętuje wygrany turniej z gali FAME 20, a Piotr Tyburski miał ponoć stać ramie w ramie z bratem Pawłem i opuścić federację FAME. Sytuacja jest dość skomplikowana, ale wraz z biegiem czasu powinniśmy otrzymać sensowne rozwiązanie i informację, kto jako trzeci skrzyżuje rękawice z Gancewskim.