Od gali FAME 20, podczas której doszło do słynnego już na Twitterze spięcia, minęły niespełna dwa miesiące. W tym czasie, jak przyznały obie strony, doszło do wstępnych ustaleń co do warunków potencjalnego starcia Adriana z Oskarem. Ostatnio Polak wypowiedział się na ten temat, przy okazji nie szczędząc mocniejszych słów w stronę swojego werbalnego oponenta. Oskar w wywiadzie, który ukazał się wczoraj, zdradził, jak sytuacja prezentuje się z jego perspektywy.
Jako pierwszy do Oskara odezwać miał się Boxdel — ten wypytał Oskara o jego warunki fizyczne i stypulację, jaką zainteresowany byłby Wierzejski. Finalnie jednak, po kontakcie z menadżerem Adriana Polaka, do walki wydaje się, że może nie dojść. Oskar zdradził, iż druga strona oczekiwała od niego wagi na poziomie 77 kilogramów w dzień ważenia oraz 80 kilogramów w dniu walki. Zdaniem obozu Oskara jest to niemożliwe przy jego codziennej wadze, która oscyluje wokół 91 kilogramów.
Wierzejski podzielił się również zasadami walki, o które sam zabiegał. Interesowały go zasady MMA z dodatkiem soccer kicków oraz stompów, chcąc jednocześnie sprostać oczekiwaniom i Adriana (ten wymagał MMA), i części widzów, którzy chcieliby zobaczyć faktyczne przełożenie emocji ze słów rzucanych na ciosy rzucane już w klatce.