Jednym z uczestników pierwszego panelu konferencji Clout MMA 5 był Natan Marcoń — czyli jedna z najbarwniejszych i zarazem najbardziej kontrowersyjnych postaci we freakfightach, co już na starcie gwarantowało wiele emocji. Natan wdał się w kłótnię z każdym z uczestników tego panelu, poza Piotrem Bombą — bratem popularnego freakfightera Pawła Bomby. Nikt jednak nie spodziewał się tego, że Marcoń zaatakuje mikrofonem byłego zawodnika UFC. Pozostałymi uczestnikami pierwszego panelu byli Sequento, Cameraboy, Gracjan Szadziński oraz Salim Touahri — były zawodnik UFC.
Natan rzucił mikrofonem Salima
Zaczęło się od wymiany zdań pomiędzy zawodnikami, w której Salim dał jasno do zrozumienia, że nie podoba mu się zachowanie Natana, który z kolei twierdził, że z łatwością pokonałby Touahri’ego, a przegrałby tylko z Conorem McGregorem. Salim chciał wręczyć mu prezent od wspomnianego Conora, którym były klapki. Salim chciał także uderzyć Natana, natomiast trafił w rękę, a Marcoń odpowiedział rzucając w niego mikrofonem z niecałego metra odległości.
Natan zaatakował Gracjana Szadzińskiego
To nie koniec akcji z udziałem Natana Marconia, ponieważ konfrontacja słowna z Gracjanem Szadzińskim — byłym zawodnikiem KSW, przełożyła się na także na czyny. Doszło do Face To Face zawodników i Natan zaatakował Gracjana, uderzając go z liścia w twarz. Szadziński zachował spokój do samego końca i nie uderzył Natana, natomiast zapowiedział, że przyjdzie na niego czas.
Do rewanżu Gracjana doszło jeszcze na tej samej konferencji, gdy pojawił się obok Natana Marconia na ostatnim panelu łączonym. Gracjan uderzył z liścia w twarz Natana, na co ten odpowiedział rzucając go mikrofonem w głowę.