HomeExtraBorzęcki: Polacy na obczyźnie. Zagranica nie tak straszna jak ją malują

Borzęcki: Polacy na obczyźnie. Zagranica nie tak straszna jak ją malują

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Od kilku lat obserwujemy niegasnący popyt na młodych polskich piłkarzy za granicą. I choć na ogół takie transfery generują obawy o przygotowanie zawodnika, mającego zderzyć się z nowym otoczeniem, to świeża historia pokazuje, że powinno towarzyszyć nam nieco więcej optymizmu.

Szymański Urbański Moder

Sipa US / Alamy

Młodzi Polacy coraz popularniejsi

Gdy spojrzymy sobie na listę 25 najdrożej sprzedanych zawodników z Ekstraklasy, znajdziemy na niej tylko sześciu zawodników, którzy wojaże zagraniczne rozpoczynali będąc już po 23. urodzinach – to Michał Skóraś (23 lata), Adrian Mierzejewski (24), Krzysztof Piątek (23), Adam Buksa (23), Łukasz Teodorczyk (23) i Arkadiusz Reca (23). Jest za to na niej wielu piłkarzy dopiero wkraczających w trzecią dekadę życia, kilku też będących na finiszu drugiej. To w pewien sposób pokazuje delikatne opóźnienie Polski względem innych krajów – wszak dopiero co przecież na Euro 2024 furorę robił 16-letni Lamine Yamal. Nawet jeśli ten przypadek uznamy za ekstremalny, to jednak 17-latkowie i ich o rok starsi koledzy, regularnie grający na seniorskim poziomie, są już w świecie piłki normą. W oczy rzuca się też jednak również coś innego – lwia część piłkarzy, odchodzących za rekordowe jak na nasze warunki, pieniądze, bohaterami transferów była w ostatnich latach. Znajdziemy oczywiście na tej liście Łukasz Fabiańskiego, który do Arsenalu przeniósł się w 2007 roku, Roberta Lewandowskiego (przeprowadzka do Dortmundu w 2010) czy Łukasza Teodorczyka (trafił do Dynama w 2014). Generalnie jednak najwięcej pieniędzy na konta polskich klubów trafiło po interesach przyklepanych w ostatnim czasie.

Wzmożony ruch w interesie sprawił też, że niektóre kluby zaczęły sobie w Europie wyrabiać łatkę atrakcyjnych miejsc do wyszukiwania młodych talentów. Regularnie przecież na Zachód trafiali zawodnicy Lecha Poznań czy Legii Warszawa, a zarabiać na sprzedaży młodych piłkarzy zdarzało się też Pogoni, Zagłębiu czy Lechii. Równolegle jednak w kraju przyjęło się twierdzić, że mało który polski młodzieniec jest przygotowany do transferu. Bo a to jest zbyt wątły fizycznie, a to piłka za słabo słucha się jego stóp, a to powinien lepiej rozumieć mechanizmy taktyczne. Gdyby jednak skrupulatnie prześledzić ich historie, okaże się, że wcale ta zagranica nie jest tak straszna, jak ją malują.

W tym okienku transferowym jak na razie tylko trzech zawodników wyfrunęło z Ekstraklasy na Zachód, przy czym dla Filipa Marchwińskiego (Lecce) i Bartłomieja Wdowika (Braga) to pierwsza styczność z zagraniczną piłką. Cezary Miszta z kolei już wiosną był wypożyczony do portugalskiego Rio Ave, a teraz klub uruchomił po prostu klauzulę wykupu i wyciągnął go z Legii. By dobić jednak do średniej sprzedanych piłkarzy z ostatnich lat, potrzeba by jeszcze co najmniej czterech-pięciu tego typu ruchów.

Sezon 2023/24

Maik Nawrocki, 22 lata, Legia → Celtic, 5 mln (dziś Celtic)
Bartosz Slisz, 24, Legia → Atlanta, 3,2 mln (Atlanta)
Michał Skóraś, 23, Lech → Bruegge, 6 mln (Bruegge)
Mateusz Łęgowski, 20, Pogoń → Salernitana, 3 mln (Salernitana)
Szymon Włodarczyk, 20, Górnik → Sturm Graz, 2,2 mln (Sturm)
Łukasz Łakomy, 22, Zagłębie → Young Boys, 1,4 mln (Young Boys)
Albert Posiadała, 20, Radomiak → Molde, 500k (Molde)
Miłosz Matysik, 19, Jagiellonia → Aris Limassol, 500k (Aris)
Karol Borys, 17, Śląsk → Westerlo, 2 mln (Maribor)
Mateusz Kowalczyk, 19, ŁKS → Broendby, 1,2 mln (GKS Katowice)

Gdy prześledzimy sobie tę listę, okaże się, że właściwie tylko o trzech piłkarzach możemy powiedzieć, iż w nowym otoczeniu sobie totalnie nie poradzili. Maik Nawrocki sparzył się w Celticu, choć trzeba pamiętać, że od początku zmagał się z problemami zdrowotnymi, co w podbijaniu nowego środowiska nie pomogło. Miłosz Matysik rzadko dostawał szansę w cypryjskim Arisie, a Mateusz Kowalczyk zdążył już zakończyć duńską przygodę i wrócić do Polski – a konkretniej do GKS-u Katowice. Reszta jednak radzi sobie jednak co najmniej przyzwoicie. Slisz jest kluczowym zawodnikiem Atlanty, Skóraś – po niemrawej jesieni – wiosną wyglądał już dobrze w barwach Bruegge, Łakomy grał regularnie w Young Boys, a Posiadała w Molde. Łęgowski wprawdzie był tylko zmiennikiem w występującej jeszcze wtedy Serie A Salernitanie, ale trudno uznać to za bolesne zderzenie z zagranicą. Szymon Włodarczyk miał świetne wejście do Sturmu Graz, by – odwrotnie do Skórasia – zgasnąć wiosną, a na Karolu Borysie trudno stawiać krzyżyk – trafił do Westerlo w lutym, nie dostał zbyt wielu szans, a teraz będzie starał się odbudować formę na wypożyczeniu w Mariborze.

Sezon 2022/23

Jakub Kamiński, 20, Lech → Wolfsburg, 10 mln (Wolfsburg)
Damian Michalski, 24, Wisła Płock → Greuther, 500k (Greuther)
Krzysztof Kubica, 22, Górnik → Benevento, 1,2 mln (Motor)
Mateusz Wieteska, 25, Legia → Clermont Foot, 1,3 mln (Cagliari)
Karol Struski, 21, Jagiellonia → Aris Limassol, 400k (Aris)
Łukasz Poręba, 22, Zagłębie → Lens, 350k (HSV)
Patryk Szysz, 24, Zagłębie → Basaksehir, bez odstępnego (Basaksehir)
Mateusz Praszelik, 22, Śląsk → Hellas, 2 mln (Hellas)

To z kolei lista piłkarzy, którzy opuścili Polskę mniej więcej 12 miesięcy wcześniej. Kamiński wprawdzie ostatni sezon miał gorszy, ale ten debiutancki w Niemczech – co najmniej dobry. I wszystko wskazuje, że ten najbliższy również zacznie w wyjściowej jedenastce Wolfsburga, bo ma za sobą świetny okres przygotowawczy. Michalski bez problemu odnalazł się na zapleczu Bundesligi, a świetne występy Wieteski w Clermont zaowocowały przeprowadzką do Serie A. Porębie wprawdzie nie powiodło się we Francji, ale za to odnalazł się na wypożyczeniu w HSV. Struski to istotna postać w Arisie, a Szysz – choć był dżokerem – wyglądał w tej roli dobrze, lecz niestety później złapał kontuzję i leczy ją do dziś. Zupełnie nieudana była za to przygoda Krzysztofa Kubicy z Benevento, a tylko nieznacznie lepsza Mateusza Praszelika z Hellas. Znów jednak można być w większości przypadków zadowolonym z tego, jak ci zawodnicy poradzili sobie poza Ekstraklasą.

Sezon 2021/22

Kamil Piątkowski, 21, Raków → Salzburg, 5 mln (Salzburg)
Kacper Kozłowski, 18, Pogoń → Brighton, 11 mln (Gaziantep)
Adrian Benedyczak, 20, Pogoń → Parma, 2,4 mln (Parma)
Karol Fila, 23, Lechia → Strasbourg, 1,5 mln (Strasbourg)
Kacper Urbański, Lechia → Bologna, 750k (Bologna)
Mateusz Żukowski, 20, Lechia → Rangers, 595k (Śląsk)
Tymoteusz Puchacz, 22, Lech → Union, 2,5 mln (Union)
Mateusz Lis, 24, Wisła Kraków → Altay, 700k (Southampton)

Latem 2021 roku Kacper Urbański zamienił Lechię na Bolognę i pewnie nawet on sam nie spodziewał się, że trzy lata później awansuje z tym zespołem do Ligi Mistrzów, pojedzie na Euro i będzie jednym z objawień Ekstraklasy. Tak spektakularnie na Półwyspie Apenińskim nie radzi sobie za to Adrian Benedyczak, choć od początku przygody z Parmą gra regularnie, daje świetne liczby i pomógł właśnie w powrocie zasłużonego klubu do Serie A. Tymoteusz Puchacz wprawdzie nie poradził sobie w Unionie, lecz regularnie występował w Trabzonsporze, dorzucił do tego grę w Panathinaikosie i teraz znakomity sezon w barwach Kaiserslautern. Kozłowskiego z kolei przerosła Anglia, ale Holandia już nie – tam bowiem pokazał się z dobrej strony w barwach Vitesse i teraz będzie występował w Turcji. Dość cicho jest z kolei wokół Mateusza Lisa, a on przecież pograł i w Turcji, i we Francji, teraz z kolei jest w kadrze Southampton. Emigracja nie wyszła za to dwóch prawym obrońcom – Karolowi Fili i Mateuszowi Żukowskiemu. Trudno z kolei jednoznaczne ocenić Kamila Piątkowskiego – w Salzburgu świata nie podbił, ale pograł za to w La Liga (w barwach Granady), a w szczególności dobrze wyglądał na wypożyczeniu w Gent.

Sezon 2020/21


Michał Karbownik, 19, Legia → Brighton, 3,9 mln (Hertha)
Jakub Moder, 21, Lech → Brighton, 11 mln (Brighton)
Kamil Jóźwiak, 22, Lech → Derby, 4,3 mln (Granada)
Robert Gumny, 22, Lech → Augsburg, 2 mln (Augsburg)
Przemysław Płacheta, 22, Śląsk → Norwich, 3 mln (Oxford)
Marcin Listkowski, 22, Pogoń → Lecce, 300k (Lecce)
Michał Helik, 25, Cracovia → Barnsley, 800k (Huddersfield)
Paweł Bochniewicz, 24, Górnik Zabrze → Heerenveen, 1,4 mln (Heerenveen)
Bartosz Białek, 18, Zagłębie → Wolfsburg, 5 mln (Wolfsburg)

Aż trzech młodych Polaków na przestrzeni kilku miesięcy pozbył się w sezonie 2020/21 Lech Poznań. Robert Gumny, leczący obecnie poważną kontuzję, uzbierał już prawie 100 meczów w Bundeslidze, Kamil Jóźwiak pograł i w Anglii, i w USA, i w Hiszpanii, a Jakub Moder powrócił do składu Brighton po paskudnym urazie i niezwykle długiej rekonwalescencji. W Anglii odnalazł się świetnie Michał Helik, a inny środkowy obrońca – czyli Paweł Bochniewicz – jest od trzech lat kluczową postacią Heerenveen. Zagraniczna przygoda Michała Karbownika długo nie mogła się ustabilizować, ale w końcu znalazł on swoje miejsce na ziemi. I tym miejscem są Niemcy – gdzie najpierw grał w barwach Fortuny Duesseldorf, a teraz Herthy. Trudno wierzyć jeszcze w powrót do wielkiej formy Bartosza Białka, którego non stop nękają kontuzje i właśnie po raz trzeci zerwał więzadła krzyżowe, Przemysław Płacheta zaliczył za to zjazd z drugiego na trzeci poziom rozgrywkowy w kraju, a Marcin Listkowski od kilku lat szuka na siebie pomysłu we Włoszech.

Sezon 2019/20

Dawid Kurminowski, 20, Lech → Zilina, 250k (Zagłębie)
Radosław Majecki, 20, Legia → Monaco, 7 mln (Monaco)
Sebastian Szymański, 20, Legia → Dynamo 5,5 mln (Fenerbahce)
Jarosław Niezgoda, 24, Legia → Portland, 3,45 mln (bezrobotny)
Adam Buksa, 23, Pogoń → New England, 4,2 mln (Midtjylland)
Patryk Klimala, 21, Jagiellonia → Celtic, 4 mln (Śląsk)
Konrad Michalak, 21, Lechia → Achmat, 1,5 mln (Ohod Club)
Patryk Dziczek, 21, Piast → Lazio, 2,15 mln (Piast)

W przypadku Majeckiego, Szymańskiego i Buksy śmiało można powiedzieć, że wyjazd z Ekstraklasy był dobrym pomysłem – może nawet bardzo dobrym. Kariery Dziczka i Niezgody w dużym stopniu wyhamowały problemy zdrowotne, choć zwłaszcza ten drugi miał obiecujące wejście do MLS i strzelał regularnie gole, a dziś jest bezrobotnym napastnikiem, leczącym zerwane więzadła krzyżowe. Klimala najpierw nie poradził sobie z kolei na obczyźnie, by teraz pełnić marginalną rolę w Śląsku Wrocław. Znacznie inaczej sprawa ma się w przypadku Kurminowskiego – strzelał dużo goli na Słowacji, potem zablokował się w Danii, ale teraz znów występuje w Ekstraklasie i radzi sobie bardzo dobrze. Osobnym przypadkiem jest Konrad Michalak, który miewał fajne mecze w tureckich Konyasporze i Rizesporze, a teraz wprawdzie daje dobre liczby – ale w 2-ligowym arabskim Ohod Club.

W powyższych wyliczeniach są nie tylko piłkarze, których można uznać za młodych. Trudno bowiem do tej szufladki wrzucić 24-letniego Bartosza Slisza, o rok młodszego w momencie transferu Michała Skórasia czy o rok starszego – gdy podpisywał kontrakt z Clermont – Mateusza Wieteskę. Jest jednak jak jest i nie ma co się obrażać na rzeczywistość. Nie zawsze polscy piłkarze wyjeżdżają za granicę w wieku Kacpra Urbańskiego, a skoro choćby dla przywołanych przykładów, była to pierwsza próba podbicia Zachodu, warto i to wziąć pod uwagę. Koniec końców widać przede wszystkim, że ruchów wychodzących z Ekstraklasy jest w ostatnich latach naprawdę dużo, a jeśli już ktoś się na taki zdecyduje – rzadko kiedy przepada. A już tym rzadziej – rzadko kiedy wraca z podkulonym ogonem do Polski. Nie wszyscy z miejsca radzą sobie znakomicie, niektórzy potrzebują trochę więcej czasu, inni zmiany barw. Tak czy owak jednak, choć tak spektakularnych karier jak Roberta Lewandowskiego czy Łukasza Piszczka trochę nam ostatnio brakuje, nie powinniśmy się wstydzić, gdy któryś z rodaków zamienia Warszawę, Poznań, Szczecin czy inne miejsce na miasto zagraniczne. Polacy bowiem radzą sobie na Zachodzie o wiele lepiej, niż mogłoby się wydawać.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Szymański z golem! Dobił rywala. Fenerbahce rozjechało przeciwnika
Zrobili to pierwszy raz od dłuższego czasu. Nadchodzą lepsze miesiące dla Śląska?
Jonathan Junior przewał milczenie! Enigmatyczny wpis Brazylijczyka
Koulouris z przełamaniem! Fatalny początek Lechii [WIDEO]
Klimala szaleje w Australii. Tym razem trafił w derbach [WIDEO]
Reprezentant Polski w składzie na mecz z gigantem! Ważny mecz w Serie A
Piłkarz Lecha puszcza oko do działaczy. Czas na rekord
Komu kibicuje George Weah? Nieoczywista odpowiedź byłego snajpera Milanu
Sobis przed meczem Barcelony z Celtą. Wątpi, że Barca to zrobi
Arsenal poluje na hiszpański talent! Arteta jest zdecydowany