Lechia Gdańsk nie ma zakazu transferowego. Obrońca coraz bliżej umowy
Lechia Gdańsk przerwę reprezentacyjną spędza na ostatnim miejscu w tabeli. To nie tylko pokłosie minus pięciu punktów, z którymi Lechiści zaczęli rozgrywki, ale też słabych wyników. Zespół Johna Carvera wygrał tylko jeden mecz (derby z Arką) i dwa zremisował (2:2 z Cracovią, 3:3 z Motorem Lublin). Nie jest to wynik satysfakcjonujący piłkarzy, sztab i kibiców. Dobrą informacją jest jednak to, że z klubu zdjęto zakaz transferowy i może on dokonywać ruchów bez konieczności wnoszenia o zgodę do PZPN-u. Dzięki temu niedawno klub pozyskał nowego bramkarza Alexa Paulsena oraz zarejestrował skrzydłowego Kyryło Paszko.

Lechia ma w tym sezonie spore problemy w defensywie – gdańszczanie stracili aż 19 bramek! Lekiem ma być sprowadzenie doświadczonego obrońcy – Mateja Rodina. We wtorek Piotr Potępa informował, że ten zawodnik zostanie graczem Lechii. Jak ustalił Kanał Sportowy, piłkarz wylądował w środę w Gdańsku, a dziś przechodzi testy medyczne. Po ich przejściu ma podpisać umowę z klubem. Ten transfer jest już na ostatniej prostej i na 99,9% można powiedzieć, że Lechia ma nowego stopera. Oficjalne ogłoszenie powinno nastąpić w ciągu najbliższych kilku, kilkunastu godzin.
Lechia Gdańsk pytała o młodych zawodników. Co z Miłoszem Matysikiem i Maciejem Wojciechowskim?
W ostatnich dniach w mediach pojawiły się informacje o zainteresowaniu Lechii Gdańsk Miłoszem Matysikiem. Faktycznie ten piłkarz był brany pod uwagę pod kątem wzmocnienia Lechii, ale do tego ruchu raczej na pewno nie dojdzie. Sam 21-latek według naszych informacji może jednak zostać w Polsce – trwają rozmowy z Jagiellonią Białystok.
Daniel Trzepacz informował także, że Lechia pytała Pogoń Szczecin o młodego pomocnika Macieja Wojciechowskiego. On raczej do Gdańska też nie trafi, a pytały o niego także inne kluby z Polski. Pozyskanie 19-latka z Pogoni nie miałoby też zbytnio sensu, zwłaszcza że w grę wchodziłoby wypożyczenie. Lechia miałaby ogrywać Pogoni młody talent, a jej wychowankowie wciąż nie otrzymywaliby minut. Według naszej wiedzy zapytanie o Wojciechowskiego było, ale nie doszło do niczego konkretnego.
Lechia szuka kolejnych wzmocnień
Pozyskanie Mateja Rodina nie będzie prawdopodobnie ostatnim transferem w Gdańsku. Klub wciąż poszukuje wzmocnień na skrzydła i do środka pola. To wcale nie dziwi. Na prawym skrzydle aktualnie praktycznie jedynym zawodnikiem do gry jest Camilo Mena, a w środku pola po wypożyczeniu Karla Wendta i kontuzji Antona Tsarenko jest tylko trzech zawodników, nie licząc juniorów. Niewykluczone, że przed zakończeniem okna transferowego Lechia zakontraktuje jeszcze oprócz Rodina jednego lub dwóch graczy. Raczej zagranicznych.
John Carver praktycznie na każdej konferencji prasowej mówił ostatnio o potrzebie wzmocnień. Szkoleniowiec ma wąską ławkę, co sprawia, że jest problem z wykorzystaniem kompletu zmian. A przy napiętym terminarzu, zbliżających się meczach Pucharu Polski oraz narażeniu na kartki i kontuzje zespół po prostu powinien mieć szerszą kadrę. Po 8 września Anglik powinien mieć do dyspozycji więcej zawodników. Oprócz wspomnianych wyżej, na dniach powinna sfinalizować się także rejestracja Witalija Romana. Ukrainiec czeka na pozwolenie na pracę z urzędu, ale od kilku tygodni trenuje z drużyną. On ma rywalizować o skład z Alvisem Jaunzemsem.
Lechia kolejny mecz ligowy rozegra w piątek 12 września o 18.00 z GKS-em Katowice.