Lucjan Brychczy to postać ikoniczna polskiej dla piłki, a w szczególności warszawskiej Legii. Czterokrotny mistrz Polski, trzykrotny król strzelców, 58-krotny reprezentant Polski (w latach 1954-1969), olimpijczyk z Rzymu (1960 r.), kawaler Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski.
Informację o śmierci Brychczego podał jego wnuk za pośrednictwem Facebooka. “Dziadziuś dziękuję Ci za wszystko. To był wielki zaszczyt. Kocham” — czytamy.
Brychczy pochodził ze Śląska. Jako 11-letni chłopak trafił do Pogoni Nowy Bytom, następnie trenował w Stali Łabędy i Stali Gliwice (obecnie Piast). W 1954 roku, w wieku 20 lat, w ramach służby wojskowej, przeniósł się Legii Warszawa, gdzie został na kolejne 70 lat.
Popularny “Kici” posiadał ogromne umiejętności piłkarskie. O jego transfer starały się m.in. Real Madryt i AC Milan, jednak nie udało mu się zrealizować tych planów – ze względu na to, że musiał odpracować służbę wojskową, poza tym w tamtej politycznej rzeczywistości było to praktycznie niemożliwe. O przenosiny do Realu Brychczego pytał swojego czasu serwis Legia.net. Dlaczego ostatecznie do niego nie doszło? – Trudno powiedzieć. Real był mną zainteresowany, badał moją sytuację, rozmyślał czy odnajdę się w ich zespole, lecz ostatecznie mój wojskowy stopień zadecydował, że przenosiny nie mogły stać się rzeczywistością. Czy żałowałem? Oczywiście, ale to była siła wyższa – powiedział.
Rodzinie Lucjana Brychczego jak i całej społeczności Legii Warszawa składamy szczere kondolencje.