HomePiłka nożnaManchester City znów przegrywa! Tak źle jeszcze nie było

Manchester City znów przegrywa! Tak źle jeszcze nie było

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

W meczu 11. kolejki Premier League Manchester City przegrał 1:2 z Brighton & Hove Albion. Pep Guardiola ma nad czym myśleć – zwłaszcza, że jego podopieczni prowadzili aż do 78. minuty.

Pep Guardiola

Sportimage Ltd / Alamy

Haaland dał prowadzenie Manchesterowi City

Obywatele przyjechali do Brighton z myślą o przerwaniu serii trzech porażek z rzędu. Podopieczni Pepa Guardioli przejęli kontrolę od wydarzeniami boiskowymi od pierwszych minut spotkania. W 15. minucie Barta Verbruggena do interwencji zmusił Savinho. Kilkanaście minut później bramkarz Mew musiał już wyciągać piłkę z siatki. Swojego 12. gola w tym sezonie Premier League strzelił Erling Haaland.

Norweg nie zamierzał się jednak zatrzymywać. W 26. minucie snajper ekipy z Manchesteru mógł wpisać się na listę strzelców po raz kolejny. Tym razem na posterunku był jednak Holender. Swoje szanse na strzelenie gola miał m.in. Phil Foden, lecz mistrzowie Anglii musieli zadowolić się skromnym prowadzeniem.

Brighton zszokowało mistrzów Anglii

Po zmianie stron ekipa Jakuba Modera wreszcie zaliczyła pierwszy celny strzał na bramkę Edersona. Umiejętności brazylijskiego bramkarza przetestował Jack Hinshelwood. Po akcji wykończonej przez Anglika obie drużyny miały spory problem, jeśli chodzi o kreowanie stuprocentowych sytuacji.

Zmieniło się to dopiero w 78. minucie. Po dośrodkowaniu Kaoru Mitomy Edersona pokonać mógł Danny Welbeck. Strzał reprezentanta Anglii sprawił, że w polu karnym zrobiło się olbrzymie zamieszanie. Bezpańską piłkę przejął Joao Pedro, który z łatwością wpakował piłkę do siatki.

Pięć minut później piłkarze Pepa Guardioli leżeli już na deskach. Wspomniany wcześniej Joao Pedro posłał piłkę prostopadłą w kierunku Matta O’Rileya. Duński pomocnik z zimną krwią wykorzystał sytuację “sam na sam”. Manchester City próbował doprowadzić do wyrównania. W ostatnich minutach doliczonego czasu gry gola na wagę remisu mógł strzelić Josko Gvardiol. Strzał chorwackiego obrońcy poszybował jednak obok słupka. Warto dodać, że tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego na boisku pojawił się Jakub Moder. W 90. minucie reprezentant Polski zastąpił Kaoru Mitomę.

Trzy punkty zostały ostatecznie w Brighton. Manchester City stracił świetną szansę na przeskoczenie Liverpoolu w tabeli Premier League. Licząc wszystkie rozgrywki, Obywatele przegrali czwarty mecz z rzędu. To najgorsza seria za kadencji Pepa Guardioli.

Brighton & Hove Albion – Manchester City 2:1

Gole: Joao Pedro 78′, O’Riley 83′ – Haaland 23′

Żółte kartki: Ayari, Igor, van Hecke – Simpson-Pusey, Lewis, Haaland

Wyjściowy skład Brighton: Verbruggen – Veltman, van Hecke, Igor, Estupinan – Adingra, Hinshelwood, Ayari, Mitoma – Rutter, Welbeck

Wyjściowy skład Manchesteru City: Ederson – Lewis, Walker, Simpson-Pusey, Gvardiol – Kovacić – Savinho, Foden, Gundogan, Nunes – Haaland

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Neymar wbił Rodriemu szpilkę. Poszło o Viniciusa
Haaland zabrał głos ws. Guardioli! Wielkie słowa Norwega
Miał być niewypał, a będzie jedenastka sezonu? Życiowa forma Moisesa Caicedo
Mourinho skontaktował się z Amorimem! Chodzi o pracę w Manchesterze United
Piast Gliwice nad przepaścią! Los klubu w rękach radnych
Papszun ocenił grę reprezentacji Polski. Odniósł się do słów Probierza
Leonardo Rocha ma w czym wybierać. Chętni tłumnie pojawią się w Radomiu
Flick odpowiedział na słowa Messiego. Szybka reakcja
Lechia Gdańsk w końcu wygra? “Zrobimy wszystko, aby wygrać”
Pogoń czeka na pierwszą wyjazdową wygraną. Wracają ważny zawodnicy