HomePiłka nożnaRaków ma problem. Piłkarz z poważniejszą kontuzją niż przypuszczali

Raków ma problem. Piłkarz z poważniejszą kontuzją niż przypuszczali

Źródło: Sebastian Staszewski

Aktualizacja:

Ariel Mosór będzie musiał przejść operację kontuzjowanego stawu skokowego – informuje Sebastian Staszewski. Choć początkowo Raków Częstochowa informował o około czterotygodniowej absencji defensora, to teraz mówi się o około trzech miesiącach przerwy.

Marek Papszun

Sipa US / Alamy

Raków poczeka na Mosóra

Raków Częstochowa pozyskał Ariela Mosóra z Piasta Gliwice w letnim oknie transferowym tego roku. Za młodzieżowego reprezentanta Polski zapłacili 750 tysięcy euro. 21-latek szybko wskoczył do składu Marka Papszuna, wychodząc w wyjściowym składzie w meczach dziewiątej, dziesiątej i jedenastej kolejki Ekstraklasy.

Podczas meczu młodzieżowej kadry narodowej Mosór doznał jednak kontuzji stawu skokowego w lewej nodze. Raków informował wówczas, że jeśli nie nastąpią żadne komplikacje, to przerwa obrońcy potrwa około cztery tygodnie. Ostatecznie absencja będzie zdecydowanie dłuższa.

Sebastian Staszewski donosi bowiem, że Ariel Mosór będzie musiał przejść operację kontuzjowanego stawu skokowego. Zabieg ma zostać przeprowadzony w czwartek (07.11) w Poznaniu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, powinien być on gotowy do gry za około trzy miesiące, jak podkreśla dziennikarz.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Trwa niesamowita seria Aston Villi! Cash i spółka pokonali giganta [WIDEO]
Oto kolejny klub, który interesuje się Oskarem Pietuszewskim! Gra tam jeden Polak
Poruszający moment na Anfield! Diogo Jota upamiętniony, to chwyta za serce
Gol sezonu w Serie A. Mijał obrońców jak tyczki! [WIDEO]
Lewandowski wystartuje w wyborach prezydenckich!? Jasna deklaracja piłkarza
Afimico Pululu podjął decyzję ws. transferu. Wyklucza jeden kierunek
Kolejny wielki mecz Cristiano Ronaldo. Gole numer 955. i 956. w karierze! [WIDEO]
Wielkie przełamanie gwiazdy Premier League! Pierwszy gol w sezonie [WIDEO]
Dyrektor sportowy Korony wyjawia. Dlatego sięgnęli po Stępińskiego
„Wydarzyło się za dużo rzeczy, abym mógł reprezentować ten klub”