Korona lepsza od GieKSy
Spotkanie na Stadionie Miejskim w Katowicach lepiej rozpoczęli gospodarze, ponieważ w 15. minucie na listę strzelców wpisał się Łukasz Klemenz. Warto zaznaczyć, że stoper zachował się w tej akcji jak rasowy snajper i po zagraniu na jeden kontakt z Bartoszem Nowakiem, wpadł w pole karne, a następnie sprytnym uderzeniem umieścił piłkę pomiędzy nogami Xaviera Dziekońskiego.
Odpowiedź podopiecznych Jacka Zielińskiego nadeszła w 30. minucie. Świetnie zapowiadający się kontratak zatrzymał w nieprzepisowy sposób Alan Czerwiński i sędzia Wojciech Myć podyktował rzut karny. Arbiter skorzystał jeszcze z pomoc VAR-u, ale ostatecznie decyzja nie została zmieniona. Początkowo Dawid Kudła obronił strzał Pedro Nuno. Jednak bramkarz za wcześnie opuścił linię bramkową, co poskutkowało powtórką jedenastki. Egzekutorem i tym razem był Nuno, który doprowadził do remisu.
GKS Katowice – Korona Kielce 1:2 (1:1)
Bramki: 15′ Klemenz – 38′ Nuno, 88′ Błanik
Żółte kartki: Czerwiński, Repka
GKS: Kudła – Błąd, Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Kowalczyk, Galan, Nowak, Repka, Wasilewski, Zrelak
Korona: Dziekoński – Zator, Trojak, Resta, Pięczek, Matuszewski, Hofmayster, Nuno, Długosz, Fornalczyk, Szykawka
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +