Bruno Fernandes przeprosił ten Haga
Manchester United pod koniec października ogłosił spodziewaną, ale mimo wszystko i tak zaskakującą decyzję o zwolnieniu Erika ten Haga. Pożegnanie się z trenerem było w oczach włodarzy klubu ostatecznością i koniecznością do poprawy gry drużyny, co do której można było mieć w ostatnim czasie wiele zastrzeżeń.
Jako pierwszy za byłym trenerem Czerwonych Diabłów wstawił się Bruno Fernandes. Portugalczyk w mediach społecznościowych pożegnał ten Haga, wywołując niemałą burzę. Kapitan Manchesteru United na tym jednak nie poprzestał i w rozmowie z angielskimi mediami przyznał, że czuje się winny zaistniałej sytuacji. Pomocnik w imieniu swoim oraz całej drużyny przeprosił menadżera za to, że musiał zapłacić swoją posadą za gorszą postawę piłkarzy w ostatnim czasie.
– Wiemy, że Erik [ten Hag] został zwolniony. To nie jest dobre dla nikogo w klubie, kiedy menedżer odchodzi. Wyniki nie są najlepsze i to on za to płaci. Za każdym razem musisz wziąć część winy na siebie dlatego, że drużyna sobie nie radzi. Łatwiej jest pozbyć się menedżera niż 15 graczy. Rozmawiałem z trenerem i przeprosiłem go, byłem rozczarowany, że odszedł i próbowałem mu pomóc. Nie strzelałem goli, jako drużyna nie strzelaliśmy goli i czuję się odpowiedzialny – zdradził Bruno Fernandes w rozmowie ze “Sky Sports”.