Jasne stanowisko Szpilki o freakach
Choć Artur Szpilka szerszej publiczności znany jest z kariery bokserskiej, to zaliczył swój krótki epizod we freakach. Podczas gali High League 4 we wrześniu 2022 roku pochodzący z Wieliczki pięściarz wygrał przez techniczny nokaut z Denisem Załęckim. Od tego czasu popularny “Szpila” do oktagonu freakowej federacji już nie wszedł, choć jego nazwisko pojawiało się w wielu niezrealizowanych spekulacjach i przymiarkach.
Wiele wskazuje na to, że pierwsza walka Szpilki we freakach była za razem jego ostatnim występem na wydarzeniu z tej odnogi gal MMA. W studiu TVP Sport pięściarz zebrał się na mocne stanowisko, w którym dość jasno i klarownie przedstawił swoje podejście do tego typu wydarzeń.
– Dopóki sytuacja życiowa mnie nie zmusi to nie zawalczę we freakach, ale nie powiedziałem kategorycznie nie – zapowiedział “Szpila”.
Oprócz jednej potyczki na High League, Szpilka ma za sobą trzy inne występy w MMA. Na galach spod szyldu KSW 35-latek pokonał Serhija Radczenko i Mariusza Pudzianowskiego, a w maju tego roku musiał uznać wyższość Arkadiusza Wrzoska.