HomeInne sportyJermakow: Boję się, że Russell może nie być dobrym liderem w Mercedesie

Jermakow: Boję się, że Russell może nie być dobrym liderem w Mercedesie

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Maciej Jermakow nie jest pewien, czy George Russell będzie liderem Mercedesa po odejściu Lewisa Hamiltona. Dziennikarz swoje wątpliwości wyraził w programie „Pol Position”.

George Russell

IMAGO / Michael Potts / BSR Agency

Na świeczniku

Choć George Russell zanotował nieco lepszy start sezonu niż Lewis Hamilton, to raczej nie jest on zadowolony ze swojego weekendu w Australii. Tuż przed końcem wyścigu Brytyjczyk rozbił swój bolid i nie ukończył rywalizacji.

W związku z odejściem Hamiltona, George Russell może odczuwać presję związaną z przejęciem niepisanej roli lidera zespołu z Brackley. Swoje zdanie na ten temat przedstawił Maciej Jermakow.

Obawiam się, że George Russell może nie nadawać się na bycie liderem w Mercedesie. Nie jestem co do tego przekonany. – powiedział dziennikarz i komentator stacji Viaplay.

Mam dużą wiarę w Russella, którą on sam sukcesywnie mi odbiera. Boję się, że może tym liderem dobrym nie być. – skwitował Jermakow.

Brytyjczyk plasuje się aktualnie na 7. pozycji w klasyfikacji generalnej. Dotychczas zgromadził 18 punktów.

Cały program „Pol Position” można obejrzeć klikając w poniższy link:

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kuriozalny ranking w F1! Mistrz świata poza podium
Polacy nie zachwycili w Klingenthal. Rozczarowujące wyniki
„Wojna płci w tenisie”, czyli Nick Kyrgios zagra z Aryną Sabalenką!
Tomasiak był piąty na półmetku. Spadł do drugiej dziesiątki w Klingenthal [WIDEO]
Pierwsza w historii czerwona kartka w skokach narciarskich!
PŚ w skokach narciarskich: Klingenthal. Terminarz, kiedy skoki dzisiaj?
Maciusiak zdecydował się na zmiany! Oto skład Polaków na PŚ w Kligenthal
Polski skoczek zakończy karierę? Jest deklaracja
Damian Knyba chce zszokować bokserski świat. Polak zabrał głos przed walką o mistrzostwo świata wagi ciężkiej
Oto, co Piotr Żyła robił między seriami w Wiśle. Nie uwierzycie!