Inaki Pena ciepło o Wojciechu Szczęsnym
Po kontuzji Marca-Andre ter Stegena i awaryjnym transferze Wojciecha Szczęsnego prosto z piłkarskiej emerytury, FC Barcelona ma w swoim składzie dwóch bramkarzy. Polak miał być rozwiązaniem na brak mocnej i doświadczonej “1” w bramce i brak gwarancji pewności ze strony Iniakiego Peni.
W niedzielnym meczu z Sevillą Hansi Flick postawił na Hiszpana, co zwłaszcza u polskich kibiców spotkało się z dużym zaskoczeniem i oburzeniem. Pena wiele pracy nie miał, ale jedyny celny strzał rywali w jego bramkę zakończył się golem, choć trudno obwiniać przy nim samego bramkarza. Po meczu Hiszpan zabrał głos w sprawie swojej gry i rywalizacji z Wojciechem Szczęsnym.
– Cieszę się, że mogę zbierać minuty i wykorzystywać szanse, bo po to tu jesteśmy. Prawda jest taka, że Szczęsny jako osoba jest kimś wspaniałym. Wiemy, że to bramkarz z wielkim doświadczeniem, który grał w wielu klubach Europy na poziomie Ligi Mistrzów – ocenił Pena.
Bramkarz odniósł się także do samych wyborów personalnych niemieckiego szkoleniowca. Potoiwerdził oczywiście, że obaj kandydaci do gry na pozycji bramkarza każdego dnia trenują ciężko, dając Flickowi pozytywny ból głowy przy zestawianiu składów.
– Trenujemy na sto procent, by trener dawał nam szanse i ostatecznie to on decyduje. Cóż, dzisiaj zostałem wybrany ja i zobaczymy, co stanie się w przyszłości – dodał Hiszpan.