HomePiłka nożnaInaki Pena bez poparcia kibiców FC Barcelony. Uruchomili specjalną petycję!

Inaki Pena bez poparcia kibiców FC Barcelony. Uruchomili specjalną petycję!

Aktualizacja:

Inaki Pena nie może liczyć na wsparcie kibiców FC Barcelony. W internecie ruszyła specjalna petycja o odsunięcie go od składu.

Inaki Pena

Associated Press / Alamy

Kibice FC Barcelony nie chcą Inakiego Peny

Po kontuzji Marca-Andre ter Stegena FC Barcelona miała bardzo duży problem. Niemiec był niekwestionowanym numerem “1” w bramce Dumy Katalonii, a jego nominalny następca, czyli Inaki Pena, raczej nie przekonywał swoją formą. Stąd też pomysł transferu medycznego i ściągnięcia prosto z piłkarskiej emerytury Wojciecha Szczęsnego, który przez wielu kibiców i ekspertów widziany jest jako podstawowy bramkarz FC Barcelony w kolejnych miesiącach.

Sporym szokiem była więc decyzja Hansiego Flicka o tym, że w najbliższych spotkaniach to jednak Hiszpan będzie bronił dostępu do bramki. Okazało się, że te wieści nie spodobały się kibicom FC Barcelony, który postanowili działać.

W internecie uruchomiona została specjalna petycja o to, żeby Pena nie rozpoczynał spotkań z Bayernem Monachium i Realem Madryt od pierwszej minuty. Tym samym sympatycy Dumy Katalonii jawnie domagają się szansy dla gotowego do gry Wojciecha Szczęsnego. Oczywiście taki ruch należy traktować z przymrużeniem oka, bo trudno przypuszczać, że internetowa petycja może wpłynąć na personalne wybory Hansiego Flicka.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Robert Kolendowicz dumny z drużyny. “To był fantastyczny mecz”
Robert Lewandowski po kontuzji. Składy na mecz FC Barcelony z Celtą Vigo
Manchester City znokautowany! Tottenham rozbił ekipę Guardioli
Trzęsienie ziemi w Gdańsku! Szymon Grabowski zawieszony przez zarząd
Usypiający hit Serie A. Milan podzielił się z Juventusem punktami
Lech rozbił GKS! Koncertowa gra lidera [WIDEO]
Real Madryt zszokował. To on ma awaryjnie zastąpić Ancelottiego
Maddison show! Manchester City jest oszołomiony!
Trener beniaminka zawiedziony po porażce. Gorzkie słowa szkoleniowca
Trener Dawidowicza nie wytrzymał. Mocne słowa na konferencji