Boks poza programem IO?
Igrzyska olimpijskie w Paryżu zakończyły się dla Julii Szeremety zdecydowanie największym sukcesem w jej niedługiej jak dotąd karierze. 21-latka sięgnęła po srebrny medal, choć jaka sama zapowiadała, jej głównym celem było wywalczenie złota.
Polka z pewnością nie powiedziała ostatniego słowa, ale na ten moment wydaje się, że za cztery lata może nie mieć okazji do powalczenia o olimpijski triumf. Wszystko za sprawą trwającego od kilku lat konfliktu pomiędzy MKOL-em a Międzynarodowym Stowarzyszeniem Boksu (IBA).
Szefem organizacji jest Rosjanin Umar Kremlow, a największym sponsorem rosyjski koncern Gazprom. IBA wielokrotnie była oskarżana o nieprawidłowości finansowe i korupcję, a najnowsze informacje na temat jej przyszłości przekazał dziennik “Marca”.
To tylko plotka?
Dziennikarze dotarli do informacji, zgodnie z którymi MKOl poinformował już Krajowe Komitety Olimpijskie z całego świata, że boks nie znajdzie się w programie igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku. Ostateczną listę dyscyplin na tej imprezie mamy poznać w 2025 roku.
Grzegorz Nowaczek, prezes Polskiego Związku Bokserskiego w rozmowie z “Super Expressem” przyznał jednak, że nikt nie słyszał o tym temacie. – Pierwsze słyszę. To plotka, zapewne podjudzanie emocji przed wyborami w MKOl. Na razie zbytnio bym się tym nie przejmował – powiedział.