Probierz chwali Jakuba Piotrowskiego
W pierwszym meczu najnowszej edycji Ligi Narodów Polacy pokonali Szkocję 3:2 na słynnym Hampden Park. Mimo korzystnego wyniku trzeba przyznać, że po tym spotkaniu Biało-czerwoni mają nad czym pracować. Polacy pozwolili rywalowi na odrobienie straty dwóch bramek. Oba gole dla Szkocji były spowodowane błędami indywidualnymi reprezentantów Polski. Przy trafieniu Scotta McTominaya zawinił Sebastian Szymański, a za bramkę na 2:2 odpowiedzialność ponosi Jakub Piotrowski, który dał sobie odebrać piłkę w prosty sposób.
Na konferencji prasowej przed meczem z Chorwacją pomocnik Ludogorca Razgrad zajął miejsce obok Michała Probierza, co zrobiło wrażenie na selekcjonerze. Zdaniem doświadczonego trenera postawa Piotrowskiego jest dowodem na to, że jego piłkarze nie boją się trudnych sytuacji.
– To jest grupa, która bardzo chce. Bardzo podoba mi się to, że dzisiaj Kuba Piotrowski przyszedł na konferencję. Nikt się przed nikim nie chowa, nikt nie ucieka od odpowiedzialności. Musi zdawać sobie sprawę, że boisko to jedno, ale trzeba też stanąć przed ludźmi, wypiąć pierś i się nie obawiać. To uniwersalny zawodnik i jego możliwości są do wykorzystania – zapewniał.
Probierz skomentował zmianę pozycji Zielińskiego
Skoro już mowa o uniwersalnych zawodnikach, nie mogło zabraknąć pytania o Piotra Zielińskiego, który w meczu ze Szkocją był częścią niezwykle ofensywnego środka pola. Piłkarz Interu Mediolan grał na tzw. “szóstce”, a przed nim był Kacper Urbański i Sebastian Szymański. 30-latek rzadko ma okazję grać jako najniżej ustawiony pomocnik, lecz Michał Probierz twierdzi, że popularny “Zielu” mógłby grać wszędzie.
– Chwała Piotrkowi za to, że podjął takie wyzwanie. To indywidualność, którą można wystawić na każdej pozycji. Podejrzewam, że nawet na bramce dałby sobie radę – zachwycał się Probierz.
Czas pokaże, komu zaufa Michał Probierz w starciach z takimi piłkarzami, jak Luka Modrić bądź Mateo Kovacić. Początek meczu Chorwacja – Polska 8 września (niedziela) o godzinie 20:45.