Patryk Kaczmarczyk o potencjalnej walce w FAME
Patryk Kaczmarczyk to jeden z lepszych zawodników kategorii piórkowej w Polsce. Dzierżył tytuł mistrza Armia Fight Night i był blisko tymczasowego pasa mistrzowskiego KSW, jednak musiał uznać wyższość Roberta Ruchały. Okazuje się, że Kaczmarczyk śledzi nie tylko świat zawodowego MMA.
– Nie jestem jakoś negatywnie nastawiony do freak fightów, bo sam oglądałem jakiś czas – podkreślił Kaczmarczyk.
Niedoszły mistrz KSW nie ukrywa, że chciałby zwalczyć w popularnej ostatnio we frak fightów formule turnieju. Nie ma wątpliwości, że gdyby wystartował w takim wydarzeniu, to bez większych problemów mógłby wychodzić z oktagonu jako zwycięzca.
– Stawiają bańkę na stole i robię trzy walki na jednej gali. W Kickboxingu w małych rękawicach. Wychodzę do Ferrariego, Wiewióra i jeszcze kogoś, niech sobie wybiorą – skomentował Kaczmarczyk.
W swojej dotychczasowej karierze zawodowej Kaczmarczyk przegrał trzy pojedynki. Dwa razy lepszy okazał się Robert Ruchała, a raz Dawid Śmiełowski.