Prezes Śląska Wrocław zaskakuje
Śląsk Wrocław rozpoczął nowy sezon Ekstraklasy od remisu z Lechią Gdańsk (1:1). Podopieczni Jacka Magiery w inauguracyjnym spotkaniu musieli sobie radzić bez dwóch napastników. Kapitana i króla strzelców minionej kampanii – Erika Exposito, który odszedł do Al-Ahli SC oraz Patryka Klimali. Wychowanek Lechii Dzierżoniów oficjalnie nadal jest piłkarzem Wojskowych, ale dostał pozwolenie na szukanie sobie nowego pracodawcy. Ostatnio informowaliśmy, że Klimalą interesuje się belgijski Standard Liege.
Patryk Załęczny postanowił skomentować kilkumiesięczny pobyt 25-latka na Dolnym Śląsku i zaznaczyć jego wpływ na konkurencje w zespole. – Nie ujmujemy mu tego, że umiejętności ma bardzo duże. On jest u nas od listopada, na początku trenował, bo nie mógł być zarejestrowany i na pewno dodał nam jakości w treningu. Może to zbyt śmiała teza, ale zastanawiam się, czy Erik Expósito równie miałby dobrą wiosnę, gdyby po piętach mu nie deptał też inny napastnik właśnie pokroju Patryka Klimali – powiedział prezes Śląska Wrocław w “Kanale Sportowym”.
Były zawodnik Jagiellonii Białystok podpisał kontrakt ze Śląskiem na początku stycznia tego roku. W 11 spotkaniach zapisał na swoim koncie zaledwie jedną asystę.
Całość programu z omówieniem losowania polskich klubów oraz “Moc Futbolu” do obejrzenia poniżej.