HomePiłka nożnaRozgoryczony reprezentant Polski po finale. “Jestem dzisiaj żałosny”

Rozgoryczony reprezentant Polski po finale. “Jestem dzisiaj żałosny”

Źródło: TVP Sport

Aktualizacja:

Norbert Kobielski zajął szóste miejsce w finale skoku wzwyż mężczyzn podczas Mistrzostw Europy w lekkoatletyce 2024. Wyraźnie zły na swoją dyspozycję udzielił wywiadu dla TVP Sport.

Associated Press / Alamy

Kobielski: Nie potrafię sobie poradzić z dobrą dyspozycją

Bazując na dyspozycji Norberta Kobielskiego można było zakładać, że powalczy on podczas Mistrzostw Europy w Rzymie o medal. Sam 27-latek podkreślał swoją dobrą formę i mówił, że celuje w zwycięstwo. Polak jednak szybko odpadł z rywalizacji, gdyż nie dał rady zaliczyć wysokości 2.26 m. Po skoku wyraźnie wściekły na siebie udzielił wywiadu dla TVP sport.

To, co dzisiaj zrobiłem, było żałosne. Uważam, że no jestem żałosny dzisiaj, po prostu. Forma była fajna, skoki próbne były fajne, ale nie potrafię sobie poradzić z dobrą dyspozycją, nie wiem czemu – rozpoczął Norbert Kobielski.

Tu nie chodzi o stres, ja się nie stresuję, jestem spokojny. Bardziej o to, że się podpalam. Nie wiem, nie mam pojęcia co poszło nie tak – wyznał 27-latek.

Po tytuł mistrzowski sięgnął Włoch Gianmarco Tamberi po skoku na 2,37 m. Srebrny i brązowy medal padł z kolei łupem Ukraińców – kolejno Władysława Ławskiego (2,29) i Ołeha Doroszczuka (2,26).

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Są nowe informacje ws. zdrowia Walukiewicza. Skończyło się na strachu
Imad Rondić łakomym kąskiem. Chce go kolejny klub z czołówki Ekstraklasy
Powrót Milika. Konkretne informacje dyrektora sportowego Juventusu
Cash zwrócił się do polskich kibiców. “Widzimy się w marcu”
Gavi miał pretensje do Lewandowskiego. Frustracja podczas meczu Barcelony z Atletico
Kilka tygodni temu padł na murawę. Teraz Bove wraca do Fiorentiny
Pracowity Ansu Fati. Piłkarz Barcelony walczy o powrót do formy
Śląsk znów usłyszał odmowę. Poszukiwania trenera trwają
Ważny moment Dybali. Znalazł się wśród legend
Grzegorczyk zwolniony z Arki mimo świetnych wyników. “Na początku miałem żal”