Europejskie puchary nie dla Przemysława Frankowskiego
Ten sezon był niezwykle trudny dla RC Lens. Choć ekipa z północy Francji wróciła do Ligi Mistrzów po 20 latach przerwy, zespół prowadzony przez Francka Haise nie potrafił grać na kilku frontach. Lens odpadło z Pucharu Francji już po pierwszym meczu. Drużyna, w której gra Przemysław Frankowski do końca sezonu walczyła o sam udział w europejskich pucharach.
Przed ostatnią kolejką francuskiej Ligue 1 było wiadomo, że dla Lens zostało już tylko miejsce w fazie play-off Ligi Konferencji. Tegoroczny uczestnik Ligi Mistrzów miał jednak konkurencję. Mowa o Olympique Lyon, które miało tyle samo punktów w ligowej tabeli. Na początku wydawało się, że Lens nie będzie mieć problemów ze zwycięstwem nad Montpellier. Podopieczni Francka Haise wysunęli się na dwubramkowe prowadzenie już w pierwszej połowie spotkania.
Po zmianie stron stało się coś niewytłumaczalnego. Montpellier wróciło do gry dzięki bramkom Othmane Maamy i Lucasa Mincarellego. W starciu Lyonu ze Strasburgiem długo utrzymywał się remis, który dawał prawo do gry w europejskich pucharach właśnie Lens. Sytuacja zmieniła się w samej końcówce meczu “l’OL”. Podyktowana została “jedenastka” dla Lyonu, którą na gola zamienił Alexandre Lacazette. Bramka doświadczonego snajpera sprawiła, że Lens nie powtórzy swojego sukcesu z poprzedniego sezonu. Zamiast nich w europejskich pucharach zagra zespół, który na półmetku rozgrywek zajmował ostatnie miejsce w tabeli. Przemysław Frankowski i spółka mogą mówić o ogromnym rozczarowaniu.