Takefun to twórca internetowy, który najbardziej kojarzony jest z transmisji na żywo, z kolei Robert Pasut w świecie freakowym najbardziej znany jest z pomysłowych występów na konferencjach FAME, wcześniej prowadził tez kanał YouTube Abstrachuje.
Pomiędzy zawodnikami wrzało na każdym spotkaniu przed galą, podobnie także podczas wejścia do oktagonu. Robert Pasut wykrzykiwał obraźliwe teksty do czekającego w oktagonie Takefuna, a po wejściu przebiegając dookoła, uderzył z barku Rafał, który chwilę później go odepchnął.
Pojedynek ku zdziwieniu rozpoczął się jednak bardzo spokojnie, od wymiany kilku ciosów i kopnięć. Po niecałej minucie walka się rozkręciła i Takefun po serii ciosów posłał na deski Pasuta, doprowadzając do liczenia. Takefun trafiał ponownie kolejnymi uderzeniami w twarz Pasuta, lecz sam przyjmował sporą ilość kopnięć na łydkę. W 2 minucie i 59 sekundzie pierwszej rundy po czystym ciosie podbródkowym Pasut znokautował Takefuna i wygrał walkę!
Dla Takefuna była to trzecia walka i druga porażka, po tym jak wcześniej przegrał z Filipem Zabielskim, oraz zaliczył No Contest z Hejterem. Robert Pasut w swojej piątej walce zapisał z kolei na koncie trzecie zwycięstwo.
Co wydarzyło się po walce?
Robert Pasut mimo zwycięstwa został wygwizdany przez publiczność w Gliwicach. Zapytany o następną walkę, wymienił sporą listę zawodników. Powiedział, że przyjmuje wyzwanie Gimpera, zaprosił także do pomocy dla niego Revo, mówił również o walce z Koro, Pawłem Jóźwiakiem, czy Adrianem Ciosem. Wspomniał także o rewanżu z Filipem Zabielskim. Takefun z kolei od razu opuścił oktagon i wrócił do szatni.