Burzliwy tydzień w Częstochowie
Najważniejszy komunikat jaki wypłynął z obozu mistrza naszego kraju w tym tygodniu to ogłoszenie o rozstaniu się z Dawidem Szwargą po zakończeniu obecnego sezonu. Jest to o tyle zaskakujące, że klub nie poczekał z przekazaniem tej decyzji do mediów publicznych do faktycznego końca rozgrywek. Zatem nie dało się uniknąć tego tematu na konferencji prasowej, poprzedzającą spotkanie między Rakowem a Pogonią, które odbędzie się w najbliższą sobotę.
– Niewątpliwe ten komunikat, jaki pojawił się w tym tygodniu w mediach wpłynął na przygotowania do najbliższego spotkania. Trudno, żeby taka informacja nie była komentowana przez zespół oraz trenerów. Natomiast rozmawiając z nimi akcentowaliśmy dosadnie, że w tym momencie najważniejsze jest ukończenie sezonu z podniesioną głową. W tej sytuacji, w której jesteśmy to nie ja jestem najważniejszy czy nowy szkoleniowiec. Liczy się tylko i wyłącznie dobro tego klubu – mówił wciąż obecny trener Rakowa.
– Doszło do takiej niecodziennej sytuacji. Doszło do rozwodu, a nadal mieszkamy razem. Dlatego w takiej sytuacji trzeba wciąż traktować siebie z szacunkiem. Jednak w tej chwili najważniejsze jest drużyna i najbliższy mecz z Pogonią Szczecin. Na pewno to spotkanie z władzami klubu było dość krótkie i treściwe. W takich sytuacjach jednak wciąż trzeba pozostawać merytorycznym, a nie emocjonalnym. Dlatego trzeba się komunikować opierając się na faktach, mimo że zawsze emocje się jakieś pojawią – skomentował odejście po sezonie Dawid Szwarga.