HomePiłka nożnaLa Liga potrzebuje technologii Goal Line? Javier Tebas jest innego zdania

La Liga potrzebuje technologii Goal Line? Javier Tebas jest innego zdania

Źródło: Canal+ Sport/Twitter.com

Aktualizacja:

Kontrowersyjna sytuacja z pierwszej połowy spotkania Realu Madryt z FC Barceloną spowodowała, że w Hiszpanii znów rozgorzała dyskusja nt. technologii Goal Line, której przeciwnikiem jest Javier Tebas. Prezes La Liga odniósł się do tej kwestii za pośrednictwem Twittera.

Javier Tebas

Associated Press / Alamy

Kolejna kontrowersja sędziowska w Hiszpanii

Ten obrazek ogląda cały świat. W 28. minucie Barcelona wykonała rzut rożny, po którym strzał z trudnej pozycji oddał Lamine Yamal. Bramkarz „Królewskich” Andrij Łunin odbił piłkę, lecz wydawało się, że zrobił to już za linią bramkową. Sędzia Cesar Soto Grado przyjrzał się sytuacji na VAR-ze i nie uznał gola dla „Duma Katalonii”.

Arbiter główny tego spotkania miał jednak pewien problem z podjęciem prawidłowej decyzji. W lidze hiszpańskiej nie ma bowiem technologii Goal-Line, która wspomaga sędziego, gdy tylko jest taka potrzeba. Działa ona w ten sposób, że czujniki znajdujące się wewnątrz piłki natychmiastowo określają, czy futbolówka całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Informacja automatycznie przekazywana jest arbitrowi.

Takie narzędzie mogłoby być bardzo potrzebne w legendarnym „El Clasico”, lecz jego zastosowaniu uparcie sprzeciwia się Javier Tebas. Prezes La Liga na swoim Twitterze podał kilka przykładów sytuacji, w których technologia Goal Line popełniała błędy. Tebas skomentował dyskusję wokół nieuznanej bramki dwoma słowami: „Bez komentarza”.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Tylu trenerów Legia miała na liście przed Iordanescu. Aż się nie chce wierzyć
Fatalne informacje dla Rakowa. Gwiazda nie może stanąć na nodze
Odbił się od Jagiellonii, w Rakowie gra świetnie. „Aż dziw bierze”
Mecz Gryfa z Lechem zagrożony? Mamy nowe informacje! [WIDEO]
W Legii była frakcja, która chciała powrotu tego trenera. To byłaby sensacja
Bułka opowiedział o traumie. Pięć osób napadło na jego dom
Gikiewicz antybohaterem Zagłębia. „Kuriozalny błąd, coś niebywałego”
Bułka wyjaśnia powody transferu do Arabii. Oto jasne argumenty
Bułka mówi o swojej rehabilitacji. Najgorszy okres ma już za sobą
Legia Warszawa – Pogoń Szczecin. Gdzie i kiedy oglądać? [TRANSMISJA]