Silny konkurent Bogusza
Mateusz Bogus znalazł się w gronie czterech graczy, którzy zostali nominowani do nagrody najlepszego piłkarze 9. kolejki MLS. Mimo świetnego występu Polak musiał uznać wyższość Leo Messiego. Piłkarz Interu Miami po raz pierwszy w tym sezonie otrzymał to wyróżnienie. Wszystko za sprawą wspaniałej gry w wygranym 3:2 meczu zespołu z Florydy ze Sportingiem Kansas City. Argentyńczyk zdobył w tym starciu bramkę i zaliczył asystę, ponownie prowadząc swój zespół do zwycięstwa. Statystyki Messiego w tym sezonie amerykańskiej ekstraklasy są naprawdę niesamowite. W zaledwie 5 meczach strzelił już 5 goli i zgromadził do tego jeszcze 5 asyst. Oglądanie jego gry w Stanach Zjednoczonych to wielka przyjemność.
Co ciekawe, w Major League Soccer genialnie spisuje się także jego kolega z zespołu Luis Suarez. Urugwajski napastnik ma na swoim koncie już 6 trafień i dwukrotnie został wybrany najlepszym zawodnikiem kolejki.
Dobrą wiadomością z perspektywy polskich kibiców może być wyróżnienie dla Bogusza. Mimo że piłkarz Los Angeles FC końcowo nie dostał nagrody dla najlepszego zawodnika, to znalazł się w jedenastce dziewiątej serii spotkań. To również warty odnotowania sukces, ponieważ 22-letni piłkarz jest w tym zestawieniu w linii ataku z samym Leo Messim. Dwa gole Bogusza z drużyną Portland Timbers zostały odpowiednio docenione. Widać, że ten piłkarz coraz lepiej czuje się w MLS. Wśród ekspertów pojawiają się nawet spekulacje na temat potencjalnego powołania go do reprezentacji Polski.