Wszechobecny chaos
W niedzielne popołudnie Bayer Leverkusen rozgromił na własnym stadionie ekipę z Bremy aż 5:0. Tym samym podopieczni Xabiego Alonso odnieśli historyczny sukces, zdobywając tytuł ligi niemieckiej na kilka kolejek przed końcem tegorocznych rozgrywek, kończąc jedenastoletnią dominację Bayernu Monachium. Radość w nadreńskiej miejscowości była ogromna, a fani jeszcze przed końcowym gwizdkiem wtargnęli na boisko, przez co sędzia zdecydował o zakończeniu spotkania przed upłynięciem pełnego czasu gry.
Naocznym świadkiem wielkiego triumfu “Aptekarzy” był Artur Wichniarek, który z racji pełnionych obowiązków eksperta dla Viaplay znajdował się na BayArena. W przytoczonej rozmowie odniósł się do tego, jak z bliska wyglądało opisane wyżej zajście z udziałem kibiców i świętowanie mistrzostwa Niemiec.
– Mecz rewelacyjny, atmosfera niesamowita. Trochę niebezpiecznie, że kibice już od 80. minuty zaczęli wbiegać na murawę. Chapeau bas dla grupy ochroniarskiej, że była w stanie tych kibiców jeszcze wygonić. […] Dantejskie sceny. Sędzia zareagował – zagwizdał koniec spotkania w 89. minucie, bo po bramce na 5:0 nie było już opcji, żeby kogokolwiek zatrzymać.