Legia w olbrzymim kryzysie
Legia Warszawa w poniedziałek zremisowała 1:1 z Motorem Lublin, zaliczając tym samym ósmy mecz z rzędu bez zwycięstwa. Za drużynę cały czas jest odpowiedzialny tymczasowy szkoleniowiec, Inaki Astiz. Mijają kolejne dni, a klub nie może dopiąć zakontraktowania Marka Papszuna, doprowadzając do tego, że Legię prowadzi trener niedoświadczony i z najmniejszym sztabem szkoleniowym. Można odnieść wrażenie, że zarząd niejako odłączył się od drużyny.

— Niestety w zespole widać coraz mnie energii, coraz mniej optymizmu. Astiz miał być tymczasowym trenerem na mecz lub dwa, nie otoczono go też w sztabie ludźmi, którzy swoimi licznymi doświadczeniami mogliby mu pomóc. Sztab jest najmniej liczny w Ekstraklasie. Przygotowania do każdego kolejnego meczu wymagają nieprzespanych nocy i ogromnego wysiłku. Niestety wygląda to tak, jakby zespół był pozostawiony samemu sobie. W Lublinie z osób dowodzących pojawił się jedynie Michał Żewłakow. Nie było Frediego Bobicia ani nikogo z zarządu. Klub nie wyciąga wniosków z niedalekiej przeszłości – pisze Marcin Szymczyk z serwisu Legia.net.
Aktualnie Legia zajmuje dopiero czternaste miejsce tabeli Ekstraklasy z bilansem czterech zwycięstw, siedmiu remisów i pięciu porażek. W sobotę legioniści zmierzą się na wyjeździe z Piastem Gliwice. Później czeka ich starcie z Noah w Lidze Konferencji oraz drugie spotkanie z gliwiczanami w ramach Ekstraklasy.










![Kownacki „zagrał szefa” czy przesadził? Oceniają jego zachowanie [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/03082935/Kownacki-390x259.jpg)