Real Madryt traci Mendy’ego
Francuski defensor niedawno wrócił do gry, zaliczając pierwszy występ od kwietniowego El Clasico. Wówczas doznał poważnego urazu, przez który był poza grą przez aż siedem miesięcy. Hiszpańskie media informowały, że klub znając problemy fizyczne z jakim zmaga się zawodnik, nie nakładał na niego żadnej presji. Sztabowi szkoleniowemu zależało, by Ferland Mendy mógł spokojnie wrócić do pełni zdrowia i zbudować sobie odpowiednią formę, tak by nie zdarzył się żaden nawrót kontuzji.
Tymczasem po zaledwie jednym rozegranym meczu, Francuz znów wypada z gry. Tym razem doznał urazu mięśnia dwugłowego uda w prawej nodze. Real Madryt opublikował już w tej sprawie oficjalny komunikat, nie podając tam szacowanej przerwy zawodnika. Media spekulują, że Mendy będzie niedostępny przez około trzy tygodnie. Pod jego nieobecność, tak jak we wcześniejszej fazie tego sezonu, Xabi Alonso będzie stawiał na lewej obronie na Alvaro Carrerasa i Frana Garcię.
Królewscy są w wyraźnym dołku – w ostatnich pięciu meczach zaliczyli bilans zaledwie jednego zwycięstwa, przy aż trzech remisach i jednej porażce. Ze względu na potknięcia w lidze z Rayo Vallecano, Elche i Gironą, zespół Xabiego Alonso stracił fotel lidera La Ligi. Teraz madrycka ekipa przygotowuje się do środowego spotkania z Athletikiem Bilbao. Następnym zaś ich wyzwaniem będzie mecz z Celtą Vigo (07.12).
