Tragiczna śmierć Joty i jego brata
Na początku lipca tego roku świat obiegła tragiczna informacja. Diogo Jota, były już zawodnik Liverpoolu i jego brat, Andre zginęli w wypadku samochodowym na autostradzie A‑52 w pobliżu Cernadilli w hiszpańskiej prowincji Zamora. Przyczyną miała być pęknięta opona i przekroczenie prędkości.
Podczas niedzielnego Walnego Zgromadzenia Socios „Królewskich” wyświetlono materiał poświęcony niektórym osobom, które odeszły w trakcie ostatniego roku. Była to forma ich upamiętnienia, ale jak się okazało, klub popełnił fatalną pomyłkę.
Fatalna pomyłka Realu
Na ekranie, obok Diogo Joty, nie wyświetlono jego brata Andre Silvy, ale… Portugalczyka Andre Silvę z Elche. Pomyłka przedostała się do mediów, a zdjęcie z prezentacji wyświetlonej na Zgromadzeniu szybko obiegło media społecznościowe.
Klub ze stolicy Hiszpanii szybko się zreflektował i wystosował oficjalne oświadczenie.
– Real prosi o wybaczenie Elche i jego piłkarza Andre da Silvę za omyłkowe umieszczenie jego wizerunku w nekrologu klubowego materiału wideo zamiast wizerunku Andre Silvy, brata Diogo Joty, piłkarza Liverpoolu. Ubolewamy nad tym, co się wydarzyło – napisano.




![W końcu się przełamał! Rekordowy transfer Kolejorza z debiutanckim golem [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/23165032/noname-29-390x260.jpg)





