Frederiksen: Trzecia liga to nie to samo co Ekstraklasa
W ośmiu meczach trzecioligowych rezerw Lecha Poznań, Kamil Jakóbczyk zdobył aż trzynaście bramek. Choć strzela jak na zawołanie w drugim zespole, to do tej pory wciąż nie otrzymał szansy debiutu w pierwszej ekipie. Nie ma wątpliwości, że jeśli utrzyma taką dyspozycję, to prędzej czy później zagra w seniorach – Niels Frederiksen w każdym razie stara się tonować nastroje, przypominając, że Ekstraklasa to znacznie wyższy poziom.
— Cały czas monitorujemy tego piłkarza i śledzimy jego rozwój, jednak nie chcemy się spieszyć. Wiemy, że obecnie strzela dużo bramek, ale trzecia liga to nie to samo co Ekstraklasa – powiedział duński szkoleniowiec na wtorkowym spotkaniu przedstawicieli Kolejorza z karnetowiczami, cytowany przez Daniela Jankowskiego.
Kamil Jakóbczyk ma o tyle trudniej o debiut w pierwszym zespole, że ciągle w kapitalnej dyspozycji jest kapitan drużyny, Mikael Ishak. Do tego klub zainwestował ogromne pieniądze w 22-letniego Yannicka Agnero, który – przynajmniej w teorii – z czasem ma stać się główną strzelbą drużyny. Wygląda na to, że 17-latek w najbliższym czasie będzie kontynuował grę dla trzecioligowych rezerw.
Lech Poznań tymczasem kontynuuje przygotowania do niedzielnego meczu z Pogonią Szczecin na Bułgarskiej. Następnie drużyna Nielsa Frederiksena zmierzy się z Lincoln w drugiej kolejce Ligi Konferencji (23.10).